Partner merytoryczny: Eleven Sports

Kluby w opałach. Dostaną kroplówkę z Ekstraligi

Na prośbę prezesów klubów żużlowych PGE Ekstraliga przyspiesza wypłatę drugiej transzy z umowy telewizyjnej. Jak ustaliliśmy, jeszcze w tym miesiącu na konta ekip najlepszej ligi świata trafi łącznie 12 milionów złotych. Po 1,5 miliona na klub.

Kluby PGE Ekstraligi dostały w styczniu 158 tysięcy z PGE Ekstraligi (pierwsza transza umowy telewizyjnej). Dla działaczy wypłacających kontrakty liczone w setkach tysięcy złotych to jednak za mało. Brakuje im kasy, więc poprosili Ekstraligę o przyspieszenie wypłaty drugiej raty. 1,5 miliona, które miało być płacone 24 kwietnia, trafi na konta klubów lada dzień.

Prezesi PGE Ekstraligi już od dawna prosili o te pieniądze

Prezesi już od kilku tygodni negocjowali z PGE Ekstraligą przyspieszenie wypłat, a nawet zwiększenie kwoty, która ma trafić na konta. To wszystko ma związek, z tym że od początku roku płacone są raty kontraktowe, a pozyskiwanie środków idzie działaczom raczej opornie.

Po pierwsze, sprzedaż karnetów nie jest tak dobra, jak zakładano. Po drugie sponsorzy też mają swoje problemy. Owszem, działaczom udało się podpisać kilka umów ze spółkami skarbu państwa, ale to nie załatało wszystkich dziur w budżetach. Dlatego te 1,5 miliona złotych przelane już teraz na konta przyda się jak najbardziej.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Szybka Kontra. Kto się skusi i wyda miliony na Rosjanina? WIDEO/szybka kontra (żużel)/INTERIA.TV

      Wszystkiemu winne wysokie kontrakty

      Przypomnijmy, że kluby PGE Ekstraligi podpisywały w listopadowym oknie rekordowe kontrakty. Średnia stawka dla gwiazdy wynosiła: milion za podpis i 10 tysięcy za punkt. Nic dziwnego, że przy takich wydatkach prezesi chcieli dostać szybko nie tylko kwietniową, ale i kolejną ratę.

      Jak tak dalej pójdzie, to ziszczą się scenariusze pesymistów, którzy już po zamknięciu okna mówili, że to się źle skończy, że niektóre klubu mogą tego nie wytrzymać i upaść. Ekstraliga na razie w tej sprawie milczy. Jej przedstawiciele mówią, że czas na rozliczenia przyjdzie z końcem października.

      Wojciech Stępniewski i Bartosz Zmarzlik na Gali PGE Ekstraligi/Piotr Kucza/Newspix
      Betard Sparta Wrocław - Grupa Azoty Unia Tarnów/Sebastian Maciejko/Newspix
      Tai Woffinden/Wojciech Tarchalski/Newspix

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje