Gospodarze do rewanżowego meczu półfinałowego przystępowali ze stratą czterech punktów z pierwszego pojedynku. Mimo to uznawani byli za zdecydowanego faworyta dwumeczu. Przypuszczenia te bardzo szybko znalazły potwierdzenie na torze. Zawodnicy Stelmetu Falubazu od początku byli wyśmienicie spasowani z torem. Udowodnił to w pierwszym biegu Jarosław Hampel, który ustanowił rekord toru. Zwycięzca sobotniego turnieju Grand Prix w Krsku zdobył komplet 15 punktów. Zielonogórzanie wszystkie straty z Tarnowa odrobili już po trzech biegach, kiedy to objęli prowadzenie 11:7. W kolejnych wyścigach powiększali przewagę. Passa sukcesów Stelmetu Falubazu trwała do szóstego biegu, kiedy to para Andreas Jonsson - Kamil Adamczewski pokonała tarnowian 4:2. Wówczas przewaga zielonogórzan wynosiła już 12 punktów. Szkoleniowiec Unii starał się ratować wynik i w ósmym biegu posłał do boju rezerwę taktyczną w osobie Janusza Kołodzieja. To okazało się strzałem w dziesiątkę, "Koldi" wygrał bieg, a jego partner Maciej Janowski przyjechał na trzecim miejscu. Było to pierwsze i jak się później okazało ostatnie biegowe, a także indywidualne zwycięstwo tarnowian w tym meczu. Zielonogórzanie w drugiej części zawodów w pełni kontrolowali wydarzenia na torze. Po 10 biegach Stelmet Falubaz prowadził 38:28 i awans do finału miał na wyciągnięcie ręki. W końcówce gospodarze jeszcze raz pokazali, że w pełni zasługują na miejsce w finale. Wygrali dwa wyścigi z rzędu po 4:2 i przed biegami nominowanymi prowadzili 46:32. Ten wynik oznaczał, że to Stelmet Falubaz zmierzy się z Unibaksem Toruń w wielkim finale Enea Ekstraligi. "Cieszymy się ogromnie z wywalczonego awansu. Cały sezon na to pracowaliśmy. Przygotowaliśmy się do tego meczu dobrze, co pokazaliśmy już w pierwszych sześciu wyścigach" - podkreślił trener gospodarzy Rafał Dobrucki. "My dzisiaj polegliśmy, bo nie mogliśmy "odczytać" tego toru. To, ile razy zwyciężyliśmy indywidualnie, pokazuje nasze problemy. Nam zostaje jechać o trzecie miejsce i zrobimy wszystko, aby wywalczyć brązowy medal" - powiedział żużlowiec Unii Janusz Kołodziej. Rewanżowy mecz półfinałowy: Stelmet Falubaz Zielona Góra - Unia Tarnów 53:37 Pierwszy mecz 47:43 dla tarnowian. Awans: Stelmet. Stelmet Falubaz Zielona Góra: Jarosław Hampel 15 (3,3,3,3,3), Piotr Protasiewicz 12 (3,3,3,3), Andreas Jonsson 12 (1,3,2,3,3), Patryk Dudek 7 (3,3,0,0,1), Krzysztof Jabłoński 4 (1,2,0,1), Kamil Adamczewski 3 (1,1,0,1,0), Jonas Davidsson 0 (d,d). Unia Tarnów: Janusz Kołodziej 12 (2,1,3,2,2,2), Maciej Janowski 7 (2,1,1,2,1), Artiom Łaguta 7 (0,2,1,2,2), Martin Vaculik 5 (2,0,2,1,0), Kacper Gomólski 5 (2,2,1,t,0), Leon Madsen 1 (1,0), Edward Mazur 0 (d,u). Najlepszy czas dnia - 58,22 s (rekord toru) - Jarosław Hampel w 1 wyścigu. Sędziował Artur Kuśmierz (Częstochowa). Widzów: 12 tys.