Kapryśna kwietniowa pogoda dała się we znaki rybniczanom i zielonogórzanom już na inaugurację rozgrywek. Pierwotnie oba zespoły miały zmierzyć się 9 kwietnia, ale aura spowodowała przełożenie spotkania o jedenaście dni. Przez ten czas ROW zdążył już przywitać sezon wyjazdowym meczem z Ostrowie, który zakończył się porażką (44:45). Prezes Krzysztof Mrozek w międzyczasie zakontraktował Mateja Zagara. Doświadczony Słowieniec nie zmazał plany po słabym debiucie. W pojedynku z faworytem do awansu - i zarazem ze swoim byłym klubem - nie pokonał żadnego rywala. Jedyny punkt zdobył na koledze z zespołu.Znów miał fatalne starty i dysponował wolnym motocyklem. Od sztabu szkoleniowego dostał dwie szanse. Zwiastunem kiepskiej dyspozycji byłego stałego uczestnika cyklu Grand Prix była próba toru, kiedy przytrafił mu się pech w postaci zerwanego tylnego łańcucha. Mecz ułożył się źle dla gospodarzy, którzy przegrali 1:5 trzy z pięciu pierwszych wyścigów. Zawodnicy Falubazu jechali tak szybko, że gospodarze nie mieli za wiele do powiedzenia. Dramatyczny wypadek. Hansen i Gruchalski: To czerwona kartka Już w trzecim wyścigu doszło do potwornej kraksy. Na wejściu w drugi łuk Wiktor Trofimow nie opanował motocykla i spowodował upadek swój, a także Krzysztofa Buczkowskiego i Krystiana Pieszczka. Wyglądało to wszystko strasznie. Żużlowcy jadący ponad 100 km/h z całym impetem uderzyli w dmuchaną bandę. Kilka metrów za płot wyleciał natomiast motocykl Ukrainca z polskim paszportem. Buczkowski z Pieszczkiem bardzo szybko się pozbierali. Najbardziej ucierpiał Trofimow, który stracił przytomność. Po odzyskaniu świadomości żużlowiec gości chciał kontynuować zawody, ale nie otrzymał na to zgody od lekarza. Sędzia "nagrodził" Trofimowa za bezmyślną jazdę żółtą kartką. Zaskoczenia takim werdyktem w wywiadzie dla Canal+ nie ukrywał Patrick Hansen. Duńczyk mówił, że rywal nie jest Bartoszem Zmarzlikiem i zasłużył na czerwoną kartkę. Komentujący mecz Michał Gruchalski był takiego samego zdania. Szef sędziów - Leszek Demski zgodził się z kolei z decyzją arbitra. W czwartym biegu również było niebezpiecznie. Brady Kurtz na drugim wirażu przewrócił Michała Curzytka, za co został wykluczony z powtórki. Upadek znów przestraszył publiczność na trybunach oraz kibiców przed telewizorami. W juniora z Zielonej Góry wjechał będący na końcu stawki Kacper Tkocz. Na szczęście obaj dość szybko wstali. ROW był strasznie wolny. Zawodnicy jeszcze sobie przeszkadzali ROW, podobnie jak w Ostrowie, bardzo słabo wszedł w meczu. Po pięciu wyścigach na tablicy wyników było 20:10 dla Falubazu. W starciu z Arged Malesą rybniczanie potrafili wrócić do walki o zwycięstwo, ale drugi raz to się nie zdarzyło. Zwłaszcza że to nie był dzień wielu miejscowych zawodników. Kurtz nie wygrał indywidualnie żadnego biegu, a w jednym z wyścigów przeszkodził Patrykowi Wojdyle. Obaj, zjeżdżając do parku maszyn, wyjaśniali całe zdarzenie. Takie sytuacje z pewnością nie budują atmosfery.O braku atmosfery w wywiadzie telewizyjnym wspominali Zagar i Pieszczek, którzy byli wyraźnie rozdrażnieni. Trener Antoni Skupień nie trafił z rezerwą taktyczną w gonitwie dziesiątej. Przy stanie 20:34 na starcie zdefektował Hansen. W drugiej części zawodów swoją wartość mógł potwierdzić startujący z numerem 16 Jan Kvech. Czech odmienić losów rywalizacji nie mógł, ale był skuteczniejszy niż koledzy. W jednym biegu mierzył się jednak z trzema juniorami. To było sporym ułatwieniem. Falubaz mocny, ale niekompletny Faworyt do awansu zapewnił sobie zwycięstwo jeszcze przed wyścigami nominowanymi. Żużlowcy uzbierali na wyjeździe aż 52 punkty, ale żaden z nich nie zakończył zawodów z kompletem. Bliscy tego byli... prawie wszyscy seniorzy, którzy głównie przywozili do mety podwójne zwycięstwa. Czwórka: Przemysław Pawlicki, Rasmus Jensen, Rohan Tungate i Krzysztof Buczkowski mogła się cieszyć z dwucyfrówek (Duńczyk zdobył 9 punktów z trzema bonusami). Swoje zadanie wykonał także junior Curzytek. ROW RYBNIK: 38ENEA FALUBAZ ZIELONA GÓRA: 52ROW RYBNIK: 389. Patryk Wojdyło 3+2 (1,1*,1*,-,0)10. Brady Kurtz 8 (w,2,2,2,1,1)11. Matej Zagar 1 (0,1,-,-,-)12. Krystian Pieszczek 3 (3,0,-,-,-)13. Patrick Hansen 10 (1,3,1,d,2,3)14. Kacper Tkocz 1 (0,1,0)15. Paweł Trześniewski 5+1 (3,0,2*)16. Jan Kvech 7+1 (2,1*,3,1)ENEA FALUBAZ ZIELONA GÓRA: 521. Przemysław Pawlicki 13 (3,2,3,3,2)2. Wiktor Trofimow 0 (w,-,-,-)3. Rasmus Jensen 9+3 (2*,2*,2*,d,3)4. Rohan Tungate 11+1 (3,3,3,0,2*)5. Krzysztof Buczkowski 11 (2,3,3,3,0)6. Michał Curzytek 6+2 (2,2*,1*,1,0)7. Dawid Rempała 2+1 (1*,0,0,1)8. Kacper Rychliński NSBIEG PO BIEGU:1. Pawlicki, Jensen, Wojdyło, Zagar - 1:52. Trześniewski, Curzytek, Rempała, Tkocz - 3:3 (4:8)3. Pieszczek, Buczkowski, Hansen, Trofimow (w) - 4:2 (8:10)4. Tungate, Curzytek, Tkocz, Kurtz (w) - 1:5 (9:15)5. Tungate, Jensen, Zagar, Pieszczek - 1:5 (10:20)6. Hansen, Pawlicki, Curzytek, Trześniewski - 3:3 (13:23)7. Buczkowski, Kurtz, Wojdyło, Rempała - 3:3 (16:26)8. Tungate, Jensen, Hansen, Tkocz - 1:5 (17:31)9. Pawlicki, Kurtz, Wojdyło, Rempała - 3:3 (20:34)10. Buczkowski, Kvech, Curzytek, Hansen (d) - 2:4 (22:38)11. Pawlicki, Kurtz, Kvech, Tungate - 3:3 (25:41)12. Kvech, Trześniewski, Rempała, Curzytek - 5:1 (30:42)13. Buczkowski, Hansen, Kurtz, Jensen (d) - 3:3 (33:45)14. Jensen, Tungate, Kvech, Wojdyło - 1:5 (34:50)15. Hansen, Pawlicki, Kurtz, Buczkowski - 4:2 (38:52)