Sensacyjna porażka Sabalenki. Białorusinka ma dość, zapowiada zmiany
Aryna Sabalenka jak najszybciej będzie chciała zapomnieć o tegorocznych zmaganiach na Bliskim Wschodzie. Białorusinka nie dotarła choćby do ćwierćfinału zarówno w Dosze, jak i Dubaju. Tuż po porażce w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, liderka rankingu WTA pojawiła się jeszcze na konferencji prasowej. Podczas spotkania z dziennikarzami padły ważne słowa w kontekście przyszłości. U rywalki Igi Świątek może dojść niebawem do zmian.

Chyba mało kto spodziewał się dwóch tak słabych występów z rzędu Aryny Sabalenki podczas turniejów na Bliskim Wschodzie. Białorusinka, po tym gdy wystąpiła w finale Australian Open, nagle zgubiła formę i w Katarze oraz Zjednoczonych Emiratach Arabskich wygrała zaledwie jeden pojedynek. Jako pokonana w starciu z mińszczanką schodziła tylko Wieronika Kudiermietowa. Z liderką rankingu WTA łatwo rozprawiały się za to Jekaterina Aleksandrowa i Clara Tauson. Zwłaszcza ostatniej z pań pokonanie gwiazdy przyszło z ogromną łatwością. Środowa konfrontacja padła łupem Dunki 6:3, 6:2.
"Miałam szalone 24 godziny po wczoraj. Chyba przespałam wczoraj może pięć godzin. Poszliśmy spać o 3:30 rano i nie wiedziałam, w jakiej formie tu wyjdę. Ale w całkiem dobrej, jak się wydaje. (...) Wiedziałam, że musi mnie pokonać, byłam underdogiem. Więc naprawdę cieszyłam się czasem spędzonym tutaj na korcie i teraz nie mogę się doczekać następnego spotkania" - mówiła uradowana Skandynawka po jednym z najpiękniejszych momentów w jej dotychczasowej karierze.
Aryna Sabalenka znów przeżyła koszmar. Ma problem z grą na Bliskim Wschodzie
A Aryna Sabalenka ma twardy orzech do zgryzienia, bo to nie pierwszy raz kiedy coś złego dzieje się z nią tuż po udanym Australian Open. Białorusinka zamierza coś z tym fantem zrobić, o czym opowiedziała na konferencji prasowej. "Przez ostatnich kilka lat nie radziłam sobie dobrze na Bliskim Wschodzie. Uważam, że musimy coś zmienić w przygotowaniach" - wypaliła prosto z mostu na wstępie, cytowana przez "france24.com". "Za każdym razem nie czuję się dobrze, grając tutaj. Nawet pod względem zdrowotnym mam problemy. Australia zawsze odbiera mi dużo energii" - dodała.
Teraz gwiazdę tenisa czeka poważna dyskusja wraz ze sztabem szkoleniowym. "Uważam, że musimy po prostu pomyśleć z zespołem o przyszłości, jak możemy się poprawić lub stać się lepszymi w przygotowaniach do Bliskiego Wschodu" - zapowiedziała. Światowy numer kibicom na większym turnieju zaprezentuje się ponownie na początku przyszłego miesiąca. 5 marca rozpoczyna się prestiżowy Indian Wells. Tekstowe relacje na żywo w Interia Sport.
Zobacz również:













