W 2016 roku Puig dokonała niemożliwego. Notowana w czwartej dziesiątce rankingu WTA wygrała olimpijski turniej singla kobiet, w którym brały udział najlepsze wówczas tenisistki na świecie: Serena i Venus Williams, Gabrine Muguruza, Agnieszka Radwańska. W drodze do finału pokonała m.in. Muguruzę i Petrę Kvitovą, a w meczu o złoto - Angelikę Kerber. Bohaterka Portoryko Puing wywalczyła pierwszy w historii złoty medal olimpijski dla Portoryko i pierwszy jakikolwiek medal olimpijski w konkurencjach kobiet dla swojego kraju. Tenisistka stała się bohaterką narodową. Po przyjeździe z Rio de Janeiro w San Juan powitało ją tysiące mieszkańców. Wzięła udział w uroczystej paradzie. Ale od tego czasu nie odnosiła sukcesów. Po półtora roku przerwy w występach, ostatni wielki turniej zagrała w tym sezonie w Madrycie, gdzie otrzymała "dziką kartę". Przegrała 5:7, 0:6 z finalistką Australian Open, Amerykanką Danielle Collins. Ostatni oficjalny pojedynek stoczyła na początku maja w Saint-Malo z Francuzką Fioną Ferro. Przy wyniku 1:2 zeszła z kortu. "Ta decyzja nie jest łatwa" "Po ciężkiej trzyletniej walce z kontuzjami i czterech operacjach moje ciało powiedziało dość" - napisała Portorykanka. "Ta decyzja nie jest łatwa, ponieważ chciałabym przejść na emeryturę na własnych warunkach, ale czasami życie ma inne plany i wtedy musimy otworzyć drzwi, które prowadzą nas do nowych możliwości" - dodała Puig. Po swoim największym sukcesie oprócz kontuzji zmagała się również z depresją. Tenisistka z Ameryki Środkowej zapowiedziała, że zostaje przy tenisie. Będzie pracować jako konsultantka w akademiach tenisowych oraz komentatorka tenisa. Tę ostatnią rolę pełniła podczas ostatniego Roland Garrosa. Zarobiła 3,5 miliona dolarów Puig zarobiła na korcie ponad 3,5 mln dolarów. Mistrzostwo olimpijskie jest jej jedynym turniejowym zwycięstwem w karierze. W klasyfikacji WTA najwyżej była notowana na 27. pozycji, we wrześniu 2016 roku. Rozstaje się z cyklem z bilansem 305 zwycięstw i 215 porażek. "Przez ostatnie 28 lat mojego życia tenis był stałym elementem. Zapewnił mi jedno z najbardziej ekscytujących i niezapomnianych doświadczeń, o jakie kiedykolwiek mogła prosić. Ale czasami dobre rzeczy się kończą" - skomentowała swoją decyzję Puig. Olgierd Kwiatkowski