Dla Hurkacza był to najlepszy występ w tym roku. W walce o finał singla przegrał z Carlosem Alcarazem, któremu uległ po dwóch tie breakach. Ale tę porażkę powetował sobie w deblu. Po bardzo dobrym meczu pokonał z Johnem Isnerem duet holendersko-brytyjski Wesley Koolhof, Neal Skupski 7:6 (5), 6:4. W Miami Hurkacz zapracował na solidną premię Mimo że Polak wygrał debla, to jednak lepiej zarobił w singlu. Premia za półfinał Miami Open wyniosła 343 985 dol. Łączna wygrana dla zwycięzców gry podwójnej wynosiła w tym roku 426 010 dol. Zawodnicy dzielą się premią po połowie. Hurkacz za występ w Miami otrzymał więc 456 990 dol. To więcej niż połowę tego co zarobił w tym sezonie w singlu i deblu - 707 222 dol. To był dla niego bardzo owocny turniej. Jak wyglądają zarobki Hurkacza, a jak Igi Świątek? Na tle Igi Świątek, która wygrała właśnie singla w Miami i odniosła trzy zwycięstwa turniejowe zarobki tenisisty z Wrocławia wyglądają skromnie. Polka za triumf w Miami otrzymała 1,23 miliona dol., a w tym roku - przez jeden kwartał - za występy we wszystkich turniejach - 3,56 miliona dol. ok