Sabalenka wypoczywa w cieniu palm. Białorusinka zabrała na wakacje bardzo drogi element garderoby
Aryna Sabalenka zakończyła po WTA Finals sezon i do końca roku na kortach pojawi się jeszcze tylko raz, w meczu "Wojny Płci". Dla gwiazdy to czas na zasłużony odpoczynek. Razem ze swoim ukochanym, Georgiosem Frangulisem, udała się na rajskie wakacje, gdzie pozowała w bikini i chwaliła się nabytą przez siebie torebkę, która kosztowała niemałą fortunę.

Sabalenka zakończyła sezon przegranym finałem WTA Finals. Uległa Jelenie Rybakinie 3:6, 6:7, ale wciąż na koniec sezonu jej pierwsze miejsce w rankingu tenisistek pozostało bezpieczne. Zawodniczka postanowiła teraz porządnie wypocząć.
Aryna Sabalenka wypoczywa w cieniu palm
Cóż to był za sezon dla Aryny Sabalenki. Aktualna liderka rankingu przebiła granicę 10 tys. punktów i na koniec sezonu otarła się o 11 tys. Mimo wygranego tylko jednego turnieju wielkoszlemowego, czyli US Open, była w stanie utrzymać się na prowadzeniu z ogromną przewagą nad pozostałymi rywalkami.
Już po US Open widać było pewne rozprzężenie w obozie Sabalenki. Białorusinka często wyjeżdżała na nawet krótkie wakacje między turniejami i wypoczywała m.in. w Atenach czy Dubaju. Po zakończonym sezonie postanowiła udać się do kolejnego ciepłego miejsca, by tam w cieniu palm spędzać czas u boku ukochanego.
Aryna Sabalenka pokazała drogą torebkę
Sabalenka podczas wakacji pozowała nie tylko w bikini, ale również prezentowała różnego rodzaju dodatki. Na kilku zdjęciach pojawiła się jej nowa torebka w miętowym kolorze. Szybko okazało się, że to nie byle jaki dodatek.
Pokazane przez Sabalenkę akcesorium to torebka firmy Birkin Picnic, która kosztuje około 250 tys. zł. Dla tenisistki, która zgromadziła przez lata pokaźny majątek nie jest to zbyt wygórowana cena. Widać było, że Białorusinka była bardzo zadowolona ze swojego zakupu.











