Książulo to w tej chwili jeden z najbardziej rozpoznawalnych i najchętniej oglądanych polskich youtuberów. Zajmuje się przede wszystkim jeżdżeniem po Polsce i próbowaniem dań z różnych budek, bistro, barów mlecznych, restauracji czy food trucków. W ostatnim czasie odwiedził należącą do Chajzera kebabownię Kreuzberg i choć ocenił ją całkiem dobrze, to właścicielowi i tak się to nie spodobało. Celebryta rozkręcił z tego porządną aferę. Julia Wieniawa kuszona ofertami freakowych federacji. Zabrała głos ws. debiutu w oktagonie Filip Chajzer szukał zaczepki? Jak donosi "Przegląd Sportowy" Chajzer miał już jakiś czas temu otrzymać propozycję do wzięcia udziału w gali freak fightowej, w której zarobić mógł spore pieniądze. Miał znaleźć sobie jednak godnego przeciwnika, a żeby to zrobić, próbował rozkręcić aferę w mediach. Na jego celowniku znalazł się Książulo. "Recenzja jest tak samo do du**, jak sam jej autor" - mówił w czasie festiwalu w Opolu, a potem, po zetknięciu się z krytycznym podejściem internautów do własnych słów, postanowił przeprosić. Szymon Nyczke nazwał jego słowa "żenadą" i nie chciał już dalej mieszać się w przepychanki z Chajzerem. Według innego youtubera związanego ze środowiskiem MMA, Nitrozyniaka, Chajzer szuka teraz zaczepki z wieloma gwiazdami, chcąc jakoś uzasadnić powód do walki w oktagonie i znaleźć sobie przy tym kogoś, z kim walka zapewni sporą oglądalność. Książulo dał jasną odpowiedź Już jakiś czas temu Książulo jasno informował, że nie ma zamiaru brać udziału w walkach MMA. Okazało się, że mimo tego otrzymał ostatnio propozycję z ogromnymi pieniędzmi w tle. Mimo wszystko ją odrzucił, uzasadniając to tym, że nie chciałby zmieniać zdania w tej kwestii. Później w mediach społecznościowych zaznaczał, że "nie ma czasu" na takie rzeczy. Marianna Schreiber przerywa milczenie po Clout MMA 5. Ogłasza w sprawie dalszej kariery we freak fightach "Właśnie dostałem ofertę od jednej z federacji freak fightowej. Walka w main evencie. Pierwsza stawka 1,5 mln. Przeciwnik: osoba z mediów. Jakiś czas temu mówiłem, że nie chce brać w tym udziału i na razie nic się nie zmieniło" - pisał youtuber na Instagramie.