Seria próbna zaplanowana była ostatnim sprawdzianem przed drugim konkursem indywidualnym na skoczni narciarskiej w Titisee-Neustadt. W sobotnich zawodach polscy kibice mieli powody do radości. Dawid Kubacki oddał fenomenalne skoki, którymi zdeklasował rywali i odniósł swoje trzecie pucharowe zwycięstwo w karierze. W niedzielnym pojedynku wystąpi sześciu "Biało-Czerwonych". Na belce startowej zasiądą: Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Stefan Hula, Maciej Kot oraz Aleksander Zniszczoł, który do składu wskoczył na miejsce powracającego do formy Jakuba Wolnego. Konkurs zgodnie z harmonogramem ma rozpocząć się o godzinie 15.15. Po południu okaże się też, kto zgarnie nagrodę specjalną w turnieju Titisee-Neustadt Five. W próbie przed konkursem nie zawiódł Stefan Kraft, który poszybował aż 142 m. Za jego plecami znaleźli się kolejno Dawid Kubacki (135 m), Domen Prevc (140 m) oraz Kamil Stoch (132,5 m). Pozostali Polacy nie spisali się już tak dobrze. 19. miejsce zajął Piotr Żyła po skoku na 123,5 m. 31. był Stefan Hula (122 m), 36. Aleksander Zniszczoł (120 m), a 45. Maciej Kot, który wylądował zaledwie na 112. metrze. Przebieg serii próbnej: Skoczkowie zaczęli serię próbną z ósmej belki startowej. Skaczący jako pierwszy Aleksander Zniszczoł, uzyskał 120 m i naturalnie objął prowadzenie w konkursie. Kolejni skoczkowie uzyskiwali o kilka metrów więcej, więc Polak niedługo cieszył się pozycją lidera.Stefan Hula osiągnął 122 m, wyprzedzając tuż po skoki o trzy pozycje swojego młodszego kolegę. Skokiem ponownie nie popisał się Maciej Kot, który zanotował tylko 112 m. Pierwszy skok poza granicę 130 m oddał Rosjanin Klimow (132,5 m). Chwilę potem 134,5 m poszybował Junshiro Kobayashi, ale nie wyprzedził prowadzącego Rosjanina. Uczynił to natomiast Roman Koudelka, notując 132 m w w pierwszym z niedzielnych skoków w Titisee-Neustadt. Pół metra dalej pofrunął Timi Zajc, szybko spychając Czecha z pierwszego miejsca. Nieźle w serii próbnej spisał się Gregor Schlierenzauer, mieszając w stawce skokiem na odległość 131,5. Ten występ przyćmił jednak pokaz siły w wykonaniu Domena Prevca. 140 m Słoweńca sprawiło, że sędziowie obniżyli belkę startową na siódmą platformę. Następnym z "Biało-Czerwonych" był Piotr Żyła. Nasz reprezentant oddał przeciętny skok na odległość 123,5 m. Kamil Stoch uzyskując 132,5 m wskoczył na drugie miejsce za młodszego z braci Prevców. Dominator sobotniego konkursu - Dawid Kubacki pofrunął z siódmej belki aż 135 m i o 0,3 pkt wyprzedził Słoweńca. Ryoyu Kobayashi odpowiedział Polakowi lotem na 136,5 m. Uplasował się jednak dopiero na trzecim miejscu po swojej próbie. Zachwycił Stefan Kraft. Próbny skok był popisowy. Austriak uzyskał aż 142 m i nie pozostawił złudzenia rywalom, kto jest najlepszy. Nie zmienił tego ostatni na liście Karl Geiger. 128,5 m dało mu dopiero 20. lokatę.