Warunki fizyczne 26-letniego inżyniera informatyki chwalił szkoleniowiec jastrzębian Mark Lebedew. Jastrzębski Węgiel przechodzi latem spore zmiany. W lipcu został odwołany prezes Zdzisław Grodecki, który pełnił tę funkcję sześć lat, a w sumie był związany z klubem ponad ćwierć wieku. Zastąpił go były gracz drużyny Przemysław Michalczyk. Zapowiedział oszczędności wobec trudnej sytuacji finansowej klubu, rozważana jest rezygnacja z udziału w Pucharze CEV. Rywalem w 1/16 ma być cypryjska Omonia Nikozja. Zmiany w klubie są związane z poważnym ograniczeniem finansowania przez głównego sponsora - Jastrzębską Spółkę Węglową. Z Jastrzębiem pożegnali się już trener Roberto Piazza oraz zawodnicy: kapitan Michał Łasko, Zbigniew Bartman, Grzegorz Kosok, Mateusz Malinowski, Damian Wojtaszek, Dmytro Filippow, Denis Kaliberda, Alen Pajenk i Guillaume Quesque. Karierę zakończył Krzysztof Gierczyński, końca dobiegł kontrakt Patryka Czarnowskiego. W zespole pozostał doświadczony słowacki rozgrywający Michal Masny. Do drużyny dołączyli australijski trener Mark Lebedew (do tej pory prowadzący Berlin Recycling Volleys, z którym w ostatnim sezonie sięgnął m.in. po brązowy medal Ligi Mistrzów) oraz siatkarze Piotr Hain, Maciej Muzaj, Adrian Mihułka i Aleksander Szafranowicz. W poprzednim sezonie Jastrzębski Węgiel zajął w lidze czwarte miejsce. Od początku istnienia w Polsce ligi zawodowej (czyli od sezonu 2000/01) tylko raz - w sezonie 2010/11 - nie awansował do półfinału zmagań o mistrzostwo kraju.