Zaczęło się. Po tych słowach Urbana Lewandowski nie wytrzymał. Ujawniono kulisy
Na kanale "Łączy nas piłka" w serwisie YouTube pojawił się 30-minutowy vlog z pierwszych godzin wrześniowego zgrupowania reprezentacji Polski. Kamery uwieczniły m.in. pierwsze spotkanie w Katowicach Roberta Lewandowskiego z Janem Urbanem i Jackiem Magierą. Później kapitan i selekcjoner kadry udali się na konferencję prasową ze świadomością, że pojawi się na niej pytanie o bardzo kontrowersyjną kwestię opaski kapitańskiej. Jan Urban po mistrzowsku rozładował atmosferę tuż przed wyjściem do dziennikarzy.

Wszystko wskazuje na to, że już 4 września w Rotterdamie Robert Lewandowski rozegra swój pierwszy mecz w reprezentacji Polski za kadencji Jana Urbana. Kapitan wrócił do kadry wraz ze zmianą selekcjonera. Dla trenera będzie to trudny debiut w nowej roli, ponieważ rywalem "Biało-Czerwonych" będzie Holandia.
W dniu ogłoszenia powołań, a więc 29 sierpnia, Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, kapitanem reprezentacji Jana Urbana będzie Robert Lewandowski. W ten sposób chciano definitywnie zamknąć temat opaski, ale można było się spodziewać, że pytania dotyczące tej kwestii pojawią się na konferencji prasowej.
"Mogłeś przyjść w opasce". Lewandowski nie wytrzymał po tym żarcie Urbana
Świadomi byli tego również Jan Urban i Robert Lewandowski. Na kanale "Łączy nas piłka" pojawił się ok. 30-minutowy vlog z pierwszych godzin zgrupowania reprezentacji Polski. W jednej ze scen kapitan i selekcjoner jechali na konferencję prasową, w drodze ucinając sobie przyjemną pogawędkę na temat różnicy między językami: hiszpańskim, katalońskim i baskijskim.
Napastnik opowiedział, że w Barcelonie mocno pilnuje się tego, aby dzieci na co dzień mówiły po katalońsku i uczyły się go w szkołach. Dodał, że różni się on od hiszpańskiego, ale jeszcze większy problem miał ze zrozumieniem czegokolwiek po baskijsku.
- Jak raz Inigo Martinez gadał przez telefon z kimś, ja mówię: "Co ty gadasz? W jakim języku ty gadasz?" - opowiedział Robert Lewandowski. Chwilę później rozpoczęła się konferencja prasowa.
- Trzeba coś tam powiedzieć - martwił się Lewandowski, wiedząc, że na konferencji na pewno pojawi się pytanie o kwestię dotyczącą roli kapitana reprezentacji Polski.
- Nie narzekaj, nie narzekaj. Mogłeś przyjść w opasce - zażartował Jan Urban. Po tych słowach Robert Lewandowski nie wytrzymał i również szczerze się zaśmiał i sytuacja została w mistrzowski sposób "rozładowana".
Odpowiedź na pytanie o opaskę z ust Lewandowskiego ostatecznie nie padła. Prowadzący konferencję w tamtym momencie przejął mikrofon i powiedział wprost, że temat ten został już zamknięty za pośrednictwem oficjalnego komunikatu, a kadra nie chce do niego wracać.











