Problemy Barcelony po meczu, Lewandowski i spółka utknęli. Nagła decyzja na lotnisku
Piłkarze FC Barcelona mają za sobą fantastyczny wieczór na Estadio de Mestalla - piłkarze Hansiego Flicka ograli bowiem Valencię aż 5:0 i w ten sposób przypieczętowali swój awans do półfinału Pucharu Króla. Po końcowym gwizdku jednak Lewandowski, Szczęsny i spółka nie mieli już specjalnych powodów do zadowolenia - ich podróż powrotna do stolicy Katalonii przebiegła z mocnymi problemami i zdecydowanie się przedłużyła...

FC Barcelona kontynuuje swoją serię meczów bez porażki w bieżącym roku - w czwartek 6 lutego "Blaugrana" odniosła drugie w ostatnim czasie zwycięstwo nad Valencią i po raz drugi też kompletnie zdominowała wspomnianych rywali, ogrywając ich aż 5:0.
Ekipa dowodzona przez Hansiego Flicka w ten sposób stała się ostatnim półfinalistą Pucharu Króla, dołączając do grona, w którym wcześniej znalazły się Atletico Madryt, Real Madryt oraz Real Sociedad. Wśród graczy "Barcy" bez wątpienia miały prawo panować dobre humory, które jednak... zapewne zostały prędko zmącone.
Kłopoty Barcelony z powrotem z Walencji. Trzeba było zmienić środek transportu
Triumfatorzy mieli bowiem niespodziewany problem z powrotem do stolicy Katalonii, o czym informowali Jose Alvarez z "El Chiringuito", Gabriel Sans z "Mundo Deportivo" czy Victor Navarro z COPE. Wszystko przez warunki pogodowe.
Pierwotny plan był następujący: po spotkaniu z "Los Ches" zawodnicy i sztab FCB udali się na lotnisko Castellon - Costa Azahar, skąd mieli wylecieć w kierunku Barcelony o godz. 01.45 wyczarterowanym samolotem. Lądowanie miało nastąpić ok. 02.30 nad ranem.
Niestety z powodu wystąpienia gęstej mgły lot się mocno opóźnił - ostatecznie ok. godz. 03.00 zapadła decyzja, że powrót nastąpi z wykorzystaniem klubowego autokaru. W efekcie wszyscy uczestnicy wyprawy do Walencji mogli wrócić do swych domów dopiero po godz. 06.30.
Plan Flicka wywrócony do góry nogami. Nagłe problemy przed meczem z Sevillą
To naturalnie niekorzystny rozwój wypadków dla "Blaugrany" bo sytuacja wywołała u wszystkich dodatkowe zmęczenie i bez dwóch zdań zderegulowała organizacyjnie drużynę. Hansi Flick wcześniej na piątek na godz. 12.30 zaplanował rozpoczęcie przygotowań do spotkania z Sevillą w Primera Division, ale zajęcia w Ciutat Esportiva być może zostaną odłożone odrobinę w czasie.
Potyczka z "Los Nervionenses" odbędzie się w niedzielę 9 lutego o godz. 21.00. Klub z Andaluzji to na ten moment 12. drużyna hiszpańskiej ekstraklasy i każdy wynik inny niż triumf "Barcy" będzie tu dużym zaskoczeniem.











![Kiedy Turniej Czterech Skoczni 2025/2026? Gdzie obejrzeć? [TERMINARZ, TV]](https://i.iplsc.com/000LZPE2J1G7P0T8-C401.webp)