Jednak nagła zmiana w Barcelonie. On zastąpi Lewandowskiego. To już przesądzone
Wiemy już na pewno, że Robert Lewandowski z powodu kontuzji opuści mecz pierwszej kolejki hiszpańskiej LaLigi z RCD Mallorca. Wciąż nie wiadomo, kiedy dokładnie polski napastnik wróci do gry w barwach FC Barcelona. W spotkaniu z Como o Puchar Gampera Hansi Flick sprawdził, kto będzie potencjalnie najlepszym zastępcą dla "Lewego" w tym spotkaniu. Według katalońskiego "Sportu" decyzja już zapadła.

Sezon 2025/26 nie zaczyna się najlepiej dla Roberta Lewandowskiego. Przed meczem o Puchar Gampera z Como polski napastnik nabawił się urazu, który wykluczy go z gry w pierwszych spotkaniach ligowych. Bardzo możliwe, że "Lewy" będzie do dyspozycji Jana Urbana na wrześniowe mecze reprezentacji Polski.
Hansi Flick miał więc dylemat - kogo wystawić w środku ataku na pierwszy ligowy mecz z RCD Mallorca? Teoretycznie zmiennikiem Roberta Lewandowskiego jest Ferran Torres i to właśnie on byłby brany pod uwagę jako pierwszy. Doszło jednak do nagłej zmiany w tej kwestii.
Tego nikt się nie spodziewał. Nowy nabytek w pierwszej kolejce zastąpi Roberta Lewandowskiego
Marcus Rashford teoretycznie najlepiej czuje się na lewym skrzydle i właśnie na tę pozycję został sprowadzony do FC Barcelona. Anglik w przeszłości grywał jednak również w środku ataku. Podczas meczu z Como wystąpił właśnie na tej pozycji.
Mimo że zmarnował jedną stuprocentową okazje, Marcus Rashford miał przekonać Hansiego Flicka. Sergi Capdevila z katalońskiego "Sportu" informuje, że wariant ten został pomyślnie przetestowany i to właśnie on w meczu z RCD Mallorca zastąpi Roberta Lewandowskiego.
Ferran Torres wciąż szuka swojej najlepszej dyspozycji i musi wrócić do pełni formy po ostatnim przeciążeniu. W takich okolicznościach Marcus Rashford, który przychodził do FC Barcelona z Manchesteru United jako potencjalny rezerwowy, najprawdopodobniej rozpocznie sezon 2025/26 jako podstawowy środkowy napastnik.
Poza wspomnianą jedną zmarnowaną "setką", z Como Marcus Rashford zagrał dobrze. Szczególnie w pamięć zapadło jego zachowanie przy golu na 3:0. Anglik otrzymał piłkę tyłem do bramki i rozegrał ją do boku, a następnie pobiegł sprintem w kierunku bramki. Wykorzystał swoją szybkość i dostał dobre podanie od kolegi, a następnie posłał piłkę w pole karne, notując efektowną asystę przy bramce Raphinhi. Hansi Flick z pewnością wierzy, że w meczu z RCD Mallorca Marcusowi Rashfordowi uda się powtórzyć to wyraźnie wyćwiczone zagranie. Wykonanie czegoś takiego z dobrym timingiem, biorąc pod uwagę atletyczne warunki fizyczne Anglika, dla obrońców drużyny przeciwnej może okazać się nie do "wyczyszczenia".












