Comarch Cracovia może czuć niedosyt po poprzednim sezonie. Po raz pierwszy w historii wywalczyła Puchar Polski, ale w lidze nie udało się awansować do strefy medalowej - już w pierwszej rundzie play-off na jej drodze skutecznie stanęła Aksam Unia Oświęcim, która wygrała serię 3-2. Pierwszy raz zdarzyło się, że za pańskiej kadencji Comarch Cracovia nie zdobyła medalu. Czy w związku z tym jest chęć pokazania, że był to tylko wypadek przy pracy? Rodolf Rohaczek: - Oczywiście! Widzę to po zawodnikach. Już od pierwszego treningu bardzo ciężko pracują, nie ma mowy o luzie. Chcemy wrócić tam, gdzie nasze miejsce, czyli do strefy medalowej. Jak będą wyglądały najbliższe tygodnie przygotowań zespołu do nowego sezonu? - Aktualnie trenujemy na siłowni. Mamy tutaj wszystko co nam potrzebne, warunki są naprawdę super! Ponadto raz w tygodniu będziemy grać w tenisa. Nie zabraknie również biegania w terenie. Chcę również włączyć do treningów siatkówkę plażową, w trakcie której pracuje wiele mięśni. Jak będzie wyglądała kadra Comarch Cracovii w przyszłym sezonie? - Zespół jest w trakcie przebudowy. Rozmawiamy z kilkoma zawodnikami, których chcielibyśmy mieć u siebie, sondujemy również rynki zagraniczne. Transfery nie lubią rozgłosu, więc nie chcę dużo o tym mówić. Jestem jednak optymistą.