Partner merytoryczny: Eleven Sports

Mariusz Jurkiewicz zadebiutował w Vive Tauronie Kielce

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

​Po trwającej 301 dni przerwie na leczenie kontuzji, do gry wrócił jeden najważniejszych zawodników reprezentacji Polski w piłce ręcznej - Mariusz Jurkiewicz. I jednocześnie zadebiutował w nowej drużynie - Vive Tauronie Kielce.

Mariusz Jurkiewicz
Mariusz Jurkiewicz/AFP
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Mariusz Jurkiewicz wrócił do gry. Wideo/Leszek Salva/INTERIA.TV

      Jurkiewicz kontuzji doznał 6 maja 2015 roku w półfinałowym meczu play off PGNiG Superligi między Orlenem Wisłą Płock i Azotami Puławy. Wtedy jeszcze jako zawodnik płockiej siódemki, ale z już podpisanym kontraktem z Vive Tauronem Kielce, zerwał więzadła w kolanie.

      "Standardowa procedura" przy tego typu kontuzji to minimum pół roku przerwy, ale z reguły powrót do sportu trwa nawet do 10 miesięcy. I ta druga "reguła" znalazła zastosowanie w przypadku popularnego "Kaczki". Środkowy rozgrywający z tego powodu opuścił między innymi mistrzostwa Europy w Polsce, a w nowych, kieleckich barwach, zadebiutował dopiero teraz, pół roku po rozpoczęciu rozgrywek.

      W środowym meczu ze Śląskiem Wrocław Jurkiewicz zdobył 6 bramek na 7 rzutów. - Jestem bardzo zadowolony, że Mariusz zagrał dzisiaj ponad 50 minut. To dla nas dobry znak, ale zobaczymy jeszcze jak się będzie czuł dzień po meczu, po wysiłku - mówił po spotkaniu trener Tałant Dujszebajew, szkoleniowiec kieleckiej siódemki, a od soboty także nowy selekcjoner reprezentacji Polski.

      Transfer Jurkiewicza do Kielc to również "zasługa" tego szkoleniowca - Dujszebajew pracował z "Kaczką" wiele lat w hiszpańskim Ciudad Real i chciał mieć tego gracza również w Kielcach. Trudno wyobrazić sobie także reprezentację Polski bez - zdrowego - Jurkiewicza, ale nie wiadomo, czy sam zawodnik będzie w optymalnej formie już za miesiąc na turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Rio, który odbędzie się w dniach 8-10 kwietnia w Gdańsku.

      - Od dłuższego czasu nie wybiegam tak daleko w przyszłość - powiedział Jurkiewicz po spotkaniu ze Śląskiem.

      W Gdańsku rywalami Polaków będą Chile, Tunezja i Macedonia, a Vive Tauron Kielce najbliższe spotkanie w Lidze Mistrzów rozegra w niedzielę o 18 we własnej hali z węgierskim MOL-Pick Segedyn.

      lech

      Mariusz Jurkiewicz/AFP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje