Partner merytoryczny: Eleven Sports

HSV Hamburg rywalem Orlenu Wisły Płock

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Piłkarze ręczni Orlenu Wisły Płock zagrają z HSV Hamburg w półfinale turnieju o dziką kartę do Ligi Mistrzów. W drugiej parze rywalizacji, której gospodarza jeszcze nie ustalono, francuski Saint Raphael Var zmierzy się z duńskim Bjerringbro-Silkeborg.

Turniej odbędzie się w dniach 7-8 września. Jego

zwycięzca awansuje do fazy grupowej LM, drużyny z miejsc 2-3 zagrają w trzeciej

rundzie Pucharu EHF, a z czwartego w drugiej rundzie kwalifikacji tych

rozgrywek.Losowania dokonano w Monako, gdzie w piątek rozpocznie

się XI Kongres Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (EHF).- To jest nasz pierwszy cel na nowy sezon i choć

losowanie było najgorsze z możliwych, to z drugiej strony, jak wygramy z

Hamburgiem, to potem może być już tylko łatwiej - powiedział prezes SPR

Wisła Płock Andrzej Miszczyński.Do walki o dziką kartę do Ligi Mistrzów chciało

przystąpić pięć europejskich klubów. EHF odrzuciła kandydaturę trzeciej drużyny

ligi słoweńskiej Cimosu Koper. Po losowaniu okazało się, że w półfinale HSV

Hamburg, czwarta drużyna 1. Bundesligi spotka się z wicemistrzem Polski, a

trzeci klub ligi francuskiej Saint Raphael Var Handball zmierzy się z

Bjerringbro-Silkeborg, drugim zespołem ligi duńskiej.Organizator turnieju zostanie wyłoniony w oddzielnej

procedurze. Prezes Miszczyński raczej nie wierzy, by zawody odbyły się w

Płocku, choć klub w aplikacji zapewnił, że chce być ich organizatorem.
minor-latin;mso-fareast-font-family:Calibri;mso-fareast-theme-font:minor-latin;

mso-hansi-theme-font:minor-latin;mso-bidi-font-family:"Times New Roman";

mso-bidi-theme-font:minor-bidi;mso-ansi-language:PL;mso-fareast-language:EN-US;

mso-bidi-language:AR-SA">- Pierwszy przeciwnik jest bardzo trudny,

spotykaliśmy się z Hamburgiem w Lidze Mistrzów w poprzednim sezonie i

przegraliśmy obydwa spotkania, ale zrobimy wszystko, by tym razem ich pokonać.

Płocki zespół został wzmocniony czterema zawodnikami, którzy na pewno pomogą w

pokonaniu rywala. A jeśli się nie uda, bo i taką możliwość musimy brać pod

uwagę, to wiadomo, że jako uczestnik turnieju o dziką kartę będziemy od razu w

drugiej lub trzeciej rundzie Pucharu EHF, który w nowej formule zapowiada się

bardzo ciekawie - ocenił prezes.

PAP

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje