Wisła/Krakbet zremisowała na boisku lidera

Od początku meczu wiślacy przejęli inicjatywę. W 11. minucie przewagę krakowian udokumentował Łukasz Nocoń. "Jojo" przedarł się przez defensywę gospodarzy i na raty pokonał Dariusza Słowińskiego. Pod koniec pierwszej części spotkania Boruta zaczął grać dużo lepiej. W pierwszej połowie zgierzanie zagrażali bramce strzeżonej przez Kamila Dworzeckiego głównie po rzutach rożnych i właśnie po jednym z nich Mariusz Milewski pokonał krakowskiego bramkarza. Był to gol do szatni. Do przerwy Auto-Mark remisował z Wisłą Krakbet 1-1.

Po zmianie stron wiślakom udało się wyjść na prowadzenie. W 23. minucie zawodnik Boruty podał piłkę do bramkarza, co w tym przypadku oznaczało rzut wolny pośredni dla "Białej Gwiazdy". Zbigniew Mirga wyłożył piłkę Błażejowi Korczyńskiemu, a tan huknął pod poprzeczkę nie dając szans Słowińskiemu.

Minutę później jeden z zawodników Boruty oddał strzał, który został zablokowany przez Krzysztofa Kusię. Piłka trafiła w oko kapitana Wisły uniemożliwiając mu dalszy występ w tym spotkaniu. Arbiter odgwizdał faul. Ciężko stwierdzić, co było przyczyną użycia gwizdka przez sędziego. Po rozegraniu tego rzutu wolnego Daniel Krawczyk uderzył w stronę wiślackiej bramki, a ta po rykoszecie wpadła do siatki.

Po 24 minutach na tablicy widniał wynik 2-2. W 28. minucie gospodarze wyszli pierwszy raz w tym meczu na prowadzenie. Drugi raz na listę strzelców wpisał się Daniel Krawczyk. Wisła - jak zwykle w tym sezonie - nie dała za wygraną i najpierw zdołała wyrównać po strzale Michała Słoniny (asysta A. Szłapa), a w 36 minucie Zbigniew Mirga (asysta B. Korczyński) wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

To nie był koniec emocji. Na niecałe pół minuty przed końcem spotkania sędzia odgwizdał kontrowersyjny faul dla Boruty. Według sędziów Łukasz Nocoń nieprzepisowo powstrzymywał jednego z zawodników gospodarzy w zupełnie niegroźnej sytuacji. Było to szóste przewinienie wiślaków, co oznaczało, że Boruta będzie wykonywać przedłużony rzut karny. Do piłki podszedł Igor Sobalczyk. Uderzył pewnie i uratował swoją drużynę od porażki.

Auto-Mark/Boruta Zgierz - Wisła/Krakbet Kraków 4-4 (1-1)

Bramki:

0-1 Łukasz Nocoń (11.),

1-1Mariusz Milewski (20.),

1-2 Błażej Korczyński (22.),

2-2 Daniel Krawczyk (24.),

3-2 Daniel Krawczyk (28.),

3-3 Michał Słonina (32.),

3-4 Zbigniew Mirga (36.)

4-4 Igor Sobalczyk (40.).

Auto-Mark/Boruta Zgierz:

Dariusz Słowiński, Leszek Niezborała - Robert Hyży, Daniel Krawczyk, Igor Sobalczyk, Paweł Siuda, Robert Czekalski, Sylwester Jarzębowski, Marcin Karasiński, Łukasz Góralczyk, Paweł Kamiński, Mariusz Milewski.

Wisła/Krakbet Kraków:

Kamil Dworzecki, Kamil Bobka - Douglas, Michał Słonina, Andrzej Szłapa, Zbigniew Mirga, Błażej Korczyński, Krzysztof Kusia, Łukasz Nocoń, Adrian Pater, Łukasz Szymanowski, Robert Dąbrowski.

Sędziowie: Czernachowski, R. Witkowski, Sadowski.

W pozostałych meczach:

FC Jango Katowice - Gwiazda Ruda Śląska 3-0 (2-0)

Pogoń 04 Szczecin - Clearex Chorzów 6-3 (3-1)

Rekord Bielsko-Biała - Akademia FC Pniewy 1-4 (1-2)

TPH Polkowice - Red Devils Chojnice 3-3 (0-1)

Kupczyk Kraków - GKS Tychy 7-5 (3-4)

Tabela PLF:

1. Auto-Mark/Boruta Zgierz 5 10 3-1-1 22-10

2. Akademia Futsal Club Pniewy 5 10 3-1-1 21-10

3. Wisła/Krakbet Kraków 4 10 3-1-0 19-12

4. Pogoń 04 Szczecin 5 10 3-1-1 18-15

5. Clearex Chorzów 5 9 3-0-2 23-21

6. Rekord Bielsko-Biała 5 9 3-0-2 20-18

7. FC Jango Katowice 5 7 2-1-2 13-15

8. GKS Tychy 5 6 2-0-3 21-26

9. TPH Polkowice 5 4 1-1-3 22-26

10. Kupczyk Kraków 5 3 1-0-4 19-24

11. Gwiazda Ruda Śląska 5 3 1-0-4 8-24

12. Red Devils Chojnice 4 2 0-2-2 11-16

Kolejno: Nazwa zespołu, ilość rozegranych meczów, punkty, zwycięstwa-remisy-porażki, różnica bramek.