Pajor wróciła do gry, od razu taki pogrom. Dwu cyfrówka była w zasięgu
Jeszcze miesiąc temu wydawało się, że Ewę Pajor czeka bardzo długa przerwa. Wówczas w spotkaniu z Atletico Madryt nabawiła się groźnie wyglądającego urazu kolana, a w mediach pojawiały się informacje o zerwanych więzadłach krzyżowych. Finalnie jednak kontuzja okazała się znacznie mniej poważna i Polka wróciła do gry podczas starcia Barcelony z Deportivo La Coruna. "Duma Katalonii" prawdziwie rozgromiła rywalki na Estadi Johan Cruyff aż 8:0. Napastniczka na boisku spędziła ponad 30 minut.

Dokładnie 12 października Ewa Pajor zanotowała swój ostatni występ. Jej Barcelona wówczas mierzyła się z Atletico Madryt. Aktualnie mistrzynie Hiszpanii ograły wtedy rywalki aż 6:0, a jedną z bramek zdobyła właśnie Polka. Niestety w okolicach 70 minuty doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia, bowiem napastniczka nabawiła się bardzo groźnie wyglądającego urazu.
Według pierwszych informacji, jakie pojawiały się w mediach zawodniczka z Polski mogła zerwać więzadła krzyżowe w prawym kolanie. Taka kontuzja oznaczałaby co najmniej kilkumiesięczną przerwę od gry. Diagnoza okazała się jednak zdecydowanie łaskawsza, bowiem doszło do urazu kompleksu tylno-bocznego prawego kolana. Wobec takich wieści pauza Pajor miała wynosić od czterech do sześciu tygodni.
Rehabilitacja Polki przebiegła zgodnie z planem i do gry wróciła już w niedzielę 9 listopada. Barcelona pierw oficjalnie poinformowała, że 28-latka jest gotowa do gry, a po chwili ogłoszono, że znalazła się w kadrze meczowej na rywalizację z Deportivo La Coruna. Starcie rozpoczęła na jednak na ławce rezerwowych.
Jej koleżanki szybko wzięły sprawy w swoje ręce. Po niecałych 30 minutach tablica wyników wskazywała już 4:0. Do końca pierwszej połowy natomiast było aż... 8:0.
Pajor wróciła do gry, trzy punkty stały się faktem
Ewa Pajor na boisku pojawiła się w 58. minucie, gdy zastąpiła na murawie Claudię Pinę. Mimo rotacji, jakie dokonał szkoleniowiec Barcelony Pere Romeu wynik nie uległ już zmianie. W ten sposób Barcelona utrzymała cztery punkty przewagi nad drugim w tabeli Realem Madryt. Po 10 kolejkach zespół ma na swoim koncie 27 "oczek".
Następny mecz Pajor i spółka rozegrają w środę, 12 listopada. W ramach fazy ligowej Ligi Mistrzów rywalem będzie OH Leuven.














