Szkoleniowiec "The Reds" Rafael Benitez zaproponował Dudkowi przedłużenie umowy z klubem o rok. Mimo kiepskich występów przeciwko Arsenalowi Londyn w Pucharze Anglii i Pucharze Ligi oferta nadal jest aktualna. - Jurek długo się wahał, ale w końcu podjął decyzję, że odchodzi - stwierdził agent Polaka. "The Reds" są bliscy wypożyczenia z Sampdorii Genua 21-letniego golkipera Daniele Padelliego i ten fakt również przyczynił się do decyzji Dudka. - Od początku nie wierzyłem, by spotkania z Arsenalem były dla mnie szansą. Wiedziałem, że zagram, bo Benitez mi obiecał, ale potem i tak wrócę na ławkę. Bez względu na to, jak zagram - podkreślił Dudek. Jeśli nie Liverpool, to w jakim klubie wyląduje polski bramkarz? - Na razie nie ma mowy o żadnych ofertach. Najpierw odrzucimy ofertę Liverpoolu, a potem zaczniemy się zastanawiać, gdzie Jerzy mógłby grać - tłumaczył de Zeeuw. Według ostatnich doniesień angielskiej prasy, Dudek zostanie wypożyczony na pół roku do Leeds United z angielskiej Championship. Zainteresowane pozyskaniem Dudka są także kluby z Niemiec i Hiszpanii.