Wymowny obrazek podczas hitu La Ligi. Kibice Barcelony naprawdę to zrobili
Wtorkowy wieczór okazał się szczęśliwy dla FC Barcelony. W hicie La Ligi mistrz Hiszpanii zdołał odrobić straty i pokonał na swoim boisku 3:1 Atletico Madryt. W szeregach "Dumy Katalonii" zabrakło m.in. Ronalda Araujo. Urugwajczyk ostatnio zgłosił problemy natury mentalnej, przez co aktualnie ma przerwę od występów. O defensorze nie zapomnieli kibice Barcelony. W trakcie meczu wystosowali do niego specjalną wiadomość.

Wtorkowy wieczór oznaczał święto dla wszystkich sympatyków hiszpańskiego futbolu. Nietypowo, bo w środku tygodnia rozegrano kolejną kolejkę La Ligi. I tym razem przytrafił się prawdziwy szlagier. Na wracającym już do użytku Spotify Camp Nou FC Barcelona mierzyła się z Atletico Madryt. Byliśmy tym samym świadkami pojedynku lidera hiszpańskiej ekstraklasy z czwartą drużyną ligowej tabeli.
W 19. minucie goście wyszli na prowadzenie. Po prostopadłym podaniu Alejandro Baena wyszedł sam na sam z Joanem Garcią i go pokonał. Sędzia początkowo wskazał pozycję spaloną, lecz po konsultacji z wozem VAR bramka została uznana. Odpowiedź mistrza Hiszpanii była natychmiastowa - w 26. minucie wyrównał Raphinha. Dziesięć minut później powinno być 2:1, lecz rzutu karnego nie wykorzystał Robert Lewandowski.
W drugiej połowie Barcelona dopięła swego i po golach Daniego Olmo oraz Ferrana Torresa pokonała Atletico 3:1. Ten rezultat oznacza, że mistrz Hiszpanii umocnił się na pozycji lidera La Liga. Aktualnie mają cztery punkty przewagi nad Realem Madryt, który w środę zagra z Athletic Bilbao.
We wtorkowym spotkaniu z powodu gorączki nie wystąpił Frenkie de Jong. Już w trakcie potyczki z Atletico nieprzyjemnego urazu doznał Dani Olmo. Zdaniem hiszpańskich mediów zawodnik "Blaugrany" doznał kontuzji barku, która może wyłączyć go z gry na co najmniej trzy tygodnie. To oznaczałoby absencję w trzech spotkaniach ligowych oraz starciu Ligi Mistrzów z Eintrachtem Frankfurt.
Piękny gest kibiców Barcelony. Specjalny komunikat do nieobecnego zawodnika
We wtorek na murawie zabrakło również Ronalda Araujo. Ostatnie wieści na temat Urugwajczyka mogły bardzo zmartwić kibiców Barcelony. W poniedziałek ujawniono, że Urugwajczyk poprosił o przerwę w grze z powodu kryzysu natury mentalnej, który aktualnie przechodzi. Władze Barcelony zareagowały natychmiastowo, udzielając wsparcia swojemu kluczowemu zawodnikowi.
- Ronald nie będzie mógł w najbliższym czasie grać w piłkę, ponieważ doświadcza w tej chwili problemów osobistych. Proszę to uszanować - powiedział trener Barcelony Hansi Flick cytowany przez kataloński "Sport".
Araujo nie zagrał już w ostatni weekend, gdy jego drużyna mierzyła się z Deportivo Alaves. Kibice reprezentanta Urugwaju po raz ostatni obserwowali w akcji w trakcie meczu Ligi Mistrzów z Chelsea. Wypad do Londynu okazał się dla niego wyjątkowo pechowy. Araujo zakończył mecz już w 44. minucie, gdy ujrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę.
O Ronaldzie Araujo nie zapomnieli kibice Barcelony. Podczas wtorkowego spotkania z Atletico kamery wyłapały bardzo symboliczną scenę. Na trybunach Camp Nou pojawił się transparent skierowany wprost do nieobecnego piłkarza - "Anims, Ronald", co można bezpośrednio przetłumaczyć jako "Trzymaj się, Ronald". Te obrazki szybko obiegły media społecznościowe.
FC Barcelona swój kolejny mecz rozegra w sobotę 6 grudnia o godz. 18:30. Rywalem mistrza Hiszpanii będzie Real Betis. Relację z tego spotkania będzie można śledzić w serwisie Interia Sport.
Zobacz również:














