Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 24 starcia jedenastka Numancii wygrała dziewięć razy i zanotowała sześć porażek oraz dziewięć remisów. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Róbert Mazan z CD Tenerife. Była to 41. minuta spotkania. Pod koniec pierwszej połowy to piłkarze CD Tenerife otworzyli wynik. W 43. minucie Borja Lasso dał prowadzenie swojej jedenastce. W zdobyciu bramki pomógł Luis Milla. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny CD Tenerife. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników CD Tenerife w 51. minucie spotkania, gdy Suso Santana zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. W 56. minucie Guillermo Fernández zastąpił Higinia Marína. W tej samej minucie w jedenastce Numancii doszło do zmiany. Alain Oyarzun wszedł za Igora Zlatanovicia. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem sędzia wręczył kartkę Bori Lasso z zespołu gospodarzy. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 65. minucie na listę strzelców wpisał się Higinio Marín. Chwilę później trener CD Tenerife postanowił wzmocnić linię napadu i w 69. minucie zastąpił zmęczonego José Naranja. Na boisko wszedł Dani Gómez, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter ukarał kartką Aitora Sanza, piłkarza gospodarzy. Zawodnicy gospodarzy odpowiedzieli strzeleniem gola. W 78. minucie zmusił do kapitulacji bramkarza Filip Malbaszić. W 81. minucie Alejandro Sanz został zmieniony przez Mohameda Sanhajego, co miało wzmocnić jedenastkę Numancii. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Borję Lassę na Áleksa Bermeja oraz Susa Santanę na Ikera Undabarrenę. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W doliczonej piątej minucie pojedynku wynik ustalił Curro Sánchez. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Mohamed Sanhaji. Drużynie Numancii zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu CD Tenerife. Drużyna CD Tenerife zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter nie ukarał piłkarzy Numancii żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy pokazał trzy żółte. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Numancii rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie CD Mirandés. Natomiast 1 września SD Ponferradina będzie przeciwnikiem zespołu CD Tenerife w meczu, który odbędzie się w Ponferradzie.