Lewandowski zostawiony na lodzie. Bolesne doniesienia z Anglii, klamka zapadła

Chociaż FC Barcelona zachwyca w obecnym sezonie siłą ofensywną, Hansi Flick zgłosił zarządowi potrzebę dodatkowych wzmocnień w tej sferze. Trener całkowicie stracił zaufanie do Ansu Fatiego, który miał odbudować się pod jego okiem. Kiedy Niemiec obejmował stery Barcy, mówiono, że jeśli jemu się nie uda, to przyszłość wychowanka w Katalonii jest już skreślona. I wygląda na to, że tak też się stało.

Ansu Fati nie liczy się dla Hansiego Flicka. Barca chciała na jego miejsce Marcusa Rashforda

Barca była gotowa oddać Fatiego na wypożyczenie do Sevilli. Zerwanie stosunków pomiędzy klubami w związku z oskarżeniami w słynnej sprawie Negreiry sprawiło, że temat upadł. Skrzydłowy natomiast nie pojawił się na murawie od 4 stycznia i starcia we Pucharze Króla z Barbastro. Chociaż rywal był z III ligi, Flick nie zdecydował się dać Fatiemu szansy od pierwszej minuty. 

Zimą pojawiły się doniesienia o poważnym zainteresowaniu "Blaugrany" osobą Marcusa Rashforda. Skrzydłowy również nie mógł liczyć w Manchesterze United na regularne występy. Dość powiedzieć, że został całkowicie odsunięty od kadry i niemal od dwóch miesięcy nie pojawił się na murawie. FC Barcelona byłą gotowa wypożyczyć Anglika, choć problem stanowiła jego wysoka pensja, do której "Czerwone Diabły" nie zamierzały się "dorzucać".

Wraz z końcem stycznia zaczęły napływać sygnały, jakoby ekipa z Katalonii zaniechała starań o pozyskanie Rashforda. Pokryło się to z najnowszymi doniesieniami Fabrizio Romano.

Wrze wokół Wojciecha Szczęsnego. Wystarczyło jedno zdanie i rozpętała się burza

Rashford nie dla Barcelony. Gwiazda Manchesteru United pozostanie w Anglii

Dziennikarz w niedzielę przekazał, że Rashford ustalił już warunki kontraktu z Aston Villą i to właśnie do Birmingham, a nie Barcelony przeniesie się w najbliższych dniach. "The Villans" pokryją 70 procent jego pensji, a w kontrakcie została zawarta klauzula wykupu w wysokości 40 milionów funtów. 

Wszystko wskazuje zatem, że Ansu Fati pozostanie w Barcelonie przynajmniej do końca sezonu. Jeśli Hansi Flick nie zmieni optyki na jego osobę, letni transfer jest przesądzony. W styczniu 2021 roku Hiszpan wyceniany był na 80 milionów euro. Obecnie jego wartość rynkowa spadła na 10 milionów.