Tusk spotkał się z dziennikarzami po wtorkowym posiedzeniu Rady Ministrów. Wieczorem na Stadionie Narodowym odbędzie się mecz grupowy ME 2012 Polska-Rosja. - Dzisiaj bez wyjątku blisko 40 milionów serc będzie zjednoczonych po to, żeby Polacy czuli się dzisiaj na stadionie lepiej niż w drugiej połowie w meczu z Grecją i żeby wygrali ten jakże ważny dla nas mecz - ocenił premier. Jak zaznaczył, ten mecz jest ważny z powodów sportowych. - Byłbym daleki od naddawania jakiejś historycznej, politycznej rangi zdarzeniom sportowym, ale wszyscy czujemy, jak bardzo nam zależy na dobrym widowisku, dobrym meczu i wygranej Polski - powiedział. Dodał, że wierzy w wynik 4:0 dla Polski. - Tak mi zadrgało w sercu i w głowie, że Polska wygra. I to wysoko. 4:0 - stwierdził premier. Po zakończeniu posiedzenia Rady Ministrów w internecie pojawił się film, na którym premier Tusk i ministrowie z biało-czerwonymi szalikami w ręku dopingują Polaków krzycząc: "Do boju, do boju Polacy". "Biało-czerwoni" pokonają Rosję? Jak obstawiacie?