We wtorek klub pożegnał się z trenerem Ryszardem Wieczorkiem. "To nie są dla nas łatwe dni. Za to co się dzieje piłkarze ponoszą współodpowiedzialność. Ale wszędzie na świecie, odkąd zaczęto kopać piłkę, w takich sytuacjach zwalnia się trenera" - mówi Jerzy Brzęczek cytowany przez "Sport". Kapitan Górnika podkreśla jednak, że to nie trener biega po boisku, i nie on powinien być jedynym winowajcą zaistniałej sytuacji. "Sięgnęliśmy dna, ale przecież nie zapomnieliśmy jak się gra w piłkę. Problem w tym, że w naszym przypadku chcieć to za mało. Bardzo chcemy, ale brakuje jakości" - dodaje były reprezentant Polski.