Legia Warszawa na długo zapamięta swoją tegoroczną przygodę w europejskich pucharach. Wicemistrzowie Polski godnie reprezentują naszą ligę, walcząc o awans do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy. Popularnych "Wojskowych" już niebawem czeka wielkie starcie z angielską Aston Villą, którą prowadzi jeden z najlepszych szkoleniowców globu, Unai Emery. Jednak zanim dojdzie do starcia z popularnymi "The Villans", graczy Kosty Runjaicia czeka trudny sprawdzian, jakim bez wątpienia będzie mecz z wymagającą Wartą Poznań. Ekipa ze stolicy Wielkopolski niejednokrotnie udowadniała, że nawet grając z teoretycznie silniejszym rywalem, jest w stanie walczyć o komplet "oczek". Legia Warszawa ma za sobą przeciętną rundę na rodzimym podwórku, dlatego w najbliższych starciach będzie chciała za wszelką cenę udowodnić, że w bieżących rozgrywkach jej celem jest odzyskanie mistrzowskiego tytułu. Biorąc pod uwagę fakt, że drużyna z Warszawy występuje na trzech frontach, będzie niezwykle ciężko utrzymać zarówno niezbędną koncentrację, jak i również świeżość fizyczną. Problemy Legii Warszawa przed ważnymi meczami. Runajić ma ból głowy Niestety, ale w pełni zdrowa kadra nie będzie domeną Legii, która w najbliższym czasie będzie musiała sobie radzić bez kontuzjowanego Rafała Augustyniaka. Jak informuje serwis "Legia.net", doświadczony defensor lekko skręcił staw skokowy w trakcie jednego z treningów i najprawdopodobniej czeka go przerwa od gry na zawodowym poziomie. Cracovia może wyprowadzić się z Krakowa? Padły mocne słowa Choć jeszcze nie wiadomo, jak poważna jest ta kontuzja, to wiele wskazuje na to, że 30-latek nie wystąpi w zbliżającym się spotkaniu z Wartą Poznań. Jak można się spodziewać, absencja defensora będzie szczególnie niekorzystna dla Kosty Runjaicia, ponieważ był on jednym z kluczowych ogniw formacji defensywnej. Koniec pustych dywagacji. Mistrzowie Polski tracą snajpera. Jest oficjalny komunikat W ostatnim treningu nie uczestniczył również Blaz Kramer, który był nieobecny na zajęciach z powodu problemów rodzinnych. Pozytywną informacją dla opiekuna "Wojskowych" jest powrót do indywidualnego reżimu treningowego Cezarego Miszty, który przez ponad miesiąc rehabilitował się w klinice w Rzeszowie.