Pogrom w hicie kolejki. Wszystko na oczach Kasperczaka. Wieszczą powrót Wisły do Ekstraklasy
To był pogrom. Wisła Kraków w drugiej kolejce I ligi na własnym stadionie kompletnie rozbiła ŁKS Łódź. Już w pierwszej połowie gospodarze aż czterokrotnie trafiali do siatki, a po przerwie tylko "postawili kropkę nad i". Wszystkiemu z perspektywy trybun przyglądał się legendarny trener Wisły - Henryk Kasperczak, który obchodził swój benefis. Jeszcze w trakcie spotkania pochwały dla krakowskiego klubu posypały się od ekspertów.

Wisła Kraków czwarty sezon z rzędu spędza w I lidze. Być może w tej kampanii 13-krotnemu mistrzowi Polski uda się wrócić do upragnionej Ekstraklasy. W pierwszej kolejce zespół Mariusza Jopa rozbił na wyjeździe Stal Mielec 4:0. W drugiej serii gier - już u siebie - zagrał z ŁKS-em Łódź.
Piłkarze Wisły znów udowodnili, że nie przespali okresu przygotowawczego. W pierwszej połowie strzelili aż cztery gole. Hat-tricka zanotował Frederico Duarte, kolejne trafienie dołożył Mariusz Kutwa. W drugiej części gry wynik spotkania na 5:0 ustalił Angel Rodado. Trzeba przyznać, że "Biała Gwiazda" nie mogła wyobrazić sobie lepszej inauguracji sezonu.
Co za mecz Wisły. Henryk Kasperczak może być dumny
Na poczynania piłkarzy Wisły spoglądał Henryk Kasperczak, który w sobotnie popołudnie obchodził swój benefis. Obecni, jak i byli zawodnicy krakowskiego klubu w przerwie meczu ustawili dla 79-latka szpaler.
- To moment, którego nigdy nie zapomnę. W Polsce jako trener najlepsze chwile spędziłem tutaj, w Krakowie, w Wiśle - mówił Kasperczak, na co kibice reagowali gromkimi brawami. Mówiąc krótko, sobota 26 lipca tego roku pozostanie dla całej społeczności Wisły bardzo szczęśliwym dniem. Zarówno w trakcie, jak i po zakończeniu spotkania spektakularną formę Wisły Kraków w mediach społecznościowych podsumowali eksperci.
Po dwóch kolejkach Wisła z bilansem bramkowym 9:0 jest liderem tabeli I ligi.
"Mam przeczucie, że Wisła Kraków w tym sezonie awansuje do PKO Ekstraklasy" - pisze Dawid Dobrasz z redakcji "Meczyki".
"4:0 ze Stalą, 5:0 z ŁKS-em po 60 minutach. Wisła na początku sezonu włączyła tryb "terminator" - komentuje Dariusz Faron z "WP SportoweFakty".
"Piękna jest dzisiaj Wisła Kraków. Śmietankę spija Duarte z hattrickiem, ale co kręci 19-letni Kuziemka, jak uderzył 21-letni Kutwa. No i ile roboty robi Ertlthaler!" - dodaje Adam Delimat z PZPN.
"Wisła w trybie "żadnych baraży, rozwalamy tę ligę". Co oni grają" - czytamy na profilu Dominika Budzińskiego z "Meczyków".
"O rany, co tu się dzieje, szok. Nokaut, Wisła gra jak natchniona. Fenomenalny występ, jak za dawnych lat, Henryk Kasperczak może być dumny" - pisał jeszcze w trakcie spotkania Mateusz Hawrot.













