Pochodzący z Mińska Mazowieckiego "Wojownik" karierę ze sportami walki rozpoczynał od kickboxingu, a następnie przeszedł na boks. W lutym 2001 roku rozpoczął zawodową karierę, w której stoczył 55 walk (42 zwycięstwa - 11 porażek - 2 remisy), wszystkie w wadze półśredniej (do 66.6kg). Jest jednym z nielicznych Polaków, któremu udało się wywalczyć bokserskie mistrzostwo Europy. Skąd chęć przejścia do MMA? - Nie będę kłamał, nie będę oszukiwał, że kibice potrzebują tego, że kibice chcieliby mnie zobaczyć. W boksie już coś tam osiągnąłem, a tutaj i mówię to szczerze chodzi o pieniądze. Chcę zarobić, odłożyć na emeryturę. W boksie się pomyliłem, myślałem, że będę zarabiał więcej. Nie zarabiałem, nie zarabiam, a tutaj mam szansę zarobić więcej. Wiem, że muszę wyjść, dawać dobre walki, a nie położyć się i odklepać, bo nie o to tutaj chodzi. Dla niektórych dziesięć złotych jest dużo, dla niektórych sto złotych to dużo, a dla innych sto tysięcy jest mało. Ja mam swoją cenę, dogadałem się z federacją KSW, mi pasuje, a jak mi pasuje to jest wszystko super - wyznał Jackiewicz Gdzie mieszane sztuki walki trenować będzie były bokser? W jakim limicie wagowym zamierza walczyć? - Kickboxing to moja pasja, w boksie też słaby nie jestem. Teraz tylko szkolić muszę parter. Parter trenuję w klubie u Pawła Nastuli. Pomaga mi Łukasz Jurkowski, pomaga również Piotrek Strus, wskazówki daje Andrzej Pniewski. Pomagamy sobie. Ja im daje wskazówki w boksie oni pomagają mi w parterze. Swoje walki będę chciał toczyć w limicie do siedemdziesięciu kilogramów. Nie chcę już zbijać jak w boksie do 66.6 kilograma, bo to dla mnie męczarnia. Będę walczył w wadze lekkiej - zdradził "Wojownik". W tej chwili nie znamy jeszcze terminu pierwszej walki Jackiewicza na KSW, ale pewne jest, że zadebiutuje on w formule MMA w 2014 roku.