Mistrzyni FEN musiała uciekać przed wojną
Ukraińska mistrzyni FEN Jekaterina Szakałowa uciekła przed wojną i przebywa w Polsce. Organizacja pomogła zawodniczce, zapewniając m.in. mieszkanie i treningi. W Ukrainie został jednak jej mąż. - Jest policjantem, więc ma dużo pracy – zdradziła Szakałowa w rozmowie z Polsatem Sport.

22 stycznia Szakałowa zdobyła tytuł mistrzowski kategorii koguciej. Na gali FEN 38 już w pierwszej rundzie poddała Rosjankę Julię Kutsenko.
Było to symboliczne zwycięstwo, bo 16 dni temu kraj Szakałowej został zaatakowany właśnie przez Rosjan. Zawodniczka uciekła do Polski w czym pomogła organizacja FEN, zapewniając swojej mistrzyni mieszkanie i treningi w Warszawskim Centrum Atletyki.
To nie pierwszy raz, gdy Szakałowa musiała uciekać przed wojną. W 2014 roku, gdy zaatakowano Donieck, przeniosła się do Charkowa.
- Miałam wtedy 16 lat. Od tego czasu mieszkam w Charkowie. Traktuję to miasto, jak drugi dom. Od tamtego czasu nie widziałam rodziców. Chciałam ich odwiedzić, ale z powodu wojny, to niemożliwe - zdradziła Szakałowa Polsatowi Sport.
Mąż i trener Szakałowej zaangażowani w pomoc Ukraińcom
Cała rodzinka ukraińskiej zawodniczki MMA została w kraju. Jej mąż jest zaangażowany w walkę.
- Mój mąż został w Ukrainie. Jest policjantem, więc ma dużo pracy. W Charkowie jest także mój trener, który pomaga w ewakuacji ludzi - przyznała.
Szakalowa jest bezpieczna w Polsce. Przyznaje, że z mężem codziennie rozmawia przez internet.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje