Partner merytoryczny: Eleven Sports

PE koszykarzy: Stelmet Zielona Góra - Herbalife Gran Canaria 82:93

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Stelmet BC Zielona Góra przegrał z Herbalife Gran Canaria Las Palmas 82:93 (20:23, 29:21, 16:23, 17:26) w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu Europy koszykarzy. Za tydzień rewanż w Hiszpanii.

Zawodnik Stelmetu BC Zielona Góra Przemysław Zamojski (z prawej) i Sasu Salin
Zawodnik Stelmetu BC Zielona Góra Przemysław Zamojski (z prawej) i Sasu Salin/Lech Muszyński/PAP

Mecz stał na wysokim poziomie, toczył się w szybkim tempie, a jego losy ważyły się do ostatnich minut. Gospodarzom nie pomgół doping niemalże kompletu publiczności, gdyż rywale okazali się w końcówce silniejszym i lepszym zespołem.

Zadecydowała czwarta kwarta, a w niej więcej sił i mocniejszą obronę zachowali Hiszpanie - wygrali tę część 26:17. W całym meczu byli lepsi w walce pod tablicami (37:28) i mieli dużą przewagę w grze zespołowej o czym świadczy liczba asyst - aż 28 przy 17 takich podaniach mistrzów Polski.

Po pierwszej wyrównanej kwarcie, w której wynik oscylował wokół remisu, w drugiej Hiszpanie prowadzeni przez legendarnego, 69-letniego szkoleniowca Aito Garcię Renesesa szybko uzyskali przewagę 31:25 po dwóch z rzędu rzutach za trzy punkty 17-letniego Xaviego Rabasedy.

Odpowiedź gospodarzy była błyskawiczna, w czym największą zasługę miał rezerwowy Karol Gruszecki. Bez kompleksów wobec zawodników piątej ekipy ligi hiszpańskiej trafiał z dystansu bezbłędnie - trzy z trzech rzutów zza linii 6,75 m oraz dwa razy za dwa punkty. Mistrzowie Polski zdobyli dziewięć punktów z rzędu i prowadzili 34:31. W tej kwarcie trzykrotnie zielonogórzanie osiągnęli najwyższą przewagę w spotkaniu, prowadzenie różnicą pięciu punktów (41:36, 46:41 i 49:44).

W ciągu dwóch minut trzeciej kwarty Stelmet stracił sześć punktów z rzędu i podopieczni trenera Renesesa, byłego szkoleniowca reprezentacji Hiszpanii, który w minioną środę obchodził 50-lecie swojej przygody z krajową ligą, prowadzili 50:49. W tej części walka była wyrównana, a po 30 minutach goście prowadzili 67:65.

Gospodarze nie potrafili się przebić przed defensywę rywali i coraz trudniej przychodziło im w czwartej kwarcie zdobywanie punktów. Słoweński środkowy Herbalife Alen Omic miał przewagę pod koszem (uzyskał 20 pkt i miał osiem zbiórek), a rzutami z dystansu popisywali się Rabaseda i Pablo Aguilar. Zielonogórzanie faulami przerywali akcję zawodników z Gran Canarii, ale ci dobrze wykonywali rzuty wolne (trafili 16 z 21). W 34. minucie zespół Herbalif prowadził 81:71, ale podopiecznym słoweńskiego szkoleniowca Saso Filipovskiego udało się jeszcze zmniejszyć ich przewagę do różnicy punktów - 76:81.

W ostatnich czterech minutach zmęczeni mistrzowie Polski popełniali straty i nie nadążali za kontrami rywali, którzy kontrolowali sytuację i powiększyli przewagę.

Rewanż odbędzie się 23 marca na Gran Canarii. Do półfinału awansuje zespół z lepszym bilansem zwycięstw bądź przy remisie z lepszym bilansem koszy.

Stelmet BC Zielona Góra - Herbalife Gran Canaria Las Palmas 82:93 (20:23, 29:21, 16:23, 17:26)

Stelmet BC: Dee Bost 20, Karol Gruszecki 13, Łukasz Koszarek 12, Vlad-Sorin Moldoveanu 10, Mateusz Ponitka 9, Dejan Borovnjak 7, Szymon Szewczyk 4, Przemysław Zamojski 3, Adam Hrycaniuk 2, Nemanja Djurisic 2;

Herbalife: Alen Omic 20, Sasu Salin 16, Xavi Rabaseda 12, Pablo Aguilar 11, Eulis Baez 9, Kevin Pangos 8, Brad Newley 6, Albert Oliver 5, Anzejs Pasecniks 4, D. J. Seeley 2.

PAP

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje