Wisła pojechała jak na ścięcie? Smuda mówi wprost!
Wyjazdowy mecz z niezwykle silną w tym sezonie Pogonią dla niektórych kibiców Wisły jest jak wyprawa na ścięcie. Inaczej to widzi były selekcjoner Franciszek Smuda. - Wisła nie ma nic do stracenia - powiedział Interii.

Pogoń Szczecin w ostatnich trzech meczach zgubiła aż cztery punkty, przez porażkę u siebie z Lechem 0-3 i wyjazdowy remis z Cracovią 1-1.
- Owszem, Pogoń jest faworytem, ale nawet u siebie zdarza jej się zremisować z teoretycznie słabszymi zespołami - przypomina trener Smuda.
Czytaj także: Smuda: Taki zespół mogłaby prowadzić nawet moja babcia
Ma zapewne na myśli remisy "Portowców" z Wartą Poznań i Cracovią, bo tylko one, nie licząc Lecha, wywiozły po punkcie ze Szczecina.
Franciszek Smuda: Wisła nie ma nic do stracenia
- Wisła nie ma nic do stracenia, powinna coś osiągnąć na trudnym terenie. Grać na luzie, z wielkim zaangażowaniem i poświęceniem, jak to pokazała w meczu z Lechem, czy w drugiej połowie meczu w Gdańsku - radzi szkoleniowiec, który trzykrotnie prowadził "Białą Gwiazdę".
Po przerwie na reprezentację krakowian czekają dwa mecze na własnych śmiechach - z Piastem Gliwice i Górnikiem Zabrze. W tych spotkaniach będą na musiku zdobycia kompletu punktów. Zwłaszcza wobec faktu, że Wisła jest jedynym - obok Śląska Wrocław - zespołem w Ekstraklasie, który nie odniósł zwycięstwa w 2022 r.
Franciszek Smuda przestrzega przed Piastem i Górnikiem
- Bardziej boję się takich meczów jak ten z Piastem. Zespół trenera Fornalika niby nie walczy czubie tabeli, ale jest groźny dla każdego. Zresztą Górnik Zabrze to samo. Niewiele brakowało, by podopieczni Jana Urbana wywieźli punkty ze spotkania z Wartą - zauważył Franz Smuda.
Trudny, jak dla każdego zespołu ze strefy spadkowej, terminarz w 29. kolejce wysyła wiślaków do Wrocławia, na starcie z zagrożonym również degradacją Śląskiem. Wrocławianie mają komfort - wyprzedzają "Białą Gwiazdę" o trzy punkty, a dodatkowo przywieźli bardzo korzystny bilans z pierwszego meczu. W Krakowie wygrali jesienią 5-0, więc Wisła musiałaby ich pokonać taką samą, bądź wyższą różnicą bramek, jeśli chciałaby ich wyprzedzić w tabeli przy równym dorobku punktowym. Tak oto trener Jerzy Brzęczek musi nadrabiać to, co stracił Adrian Gula.
- We Wrocławiu to będzie klasyczny mecz "na noże"! Dlatego Wisła musi wygrać z Piastem i Górnikiem, by walki o utrzymanie nie zostawiać na sam koniec, bo to bardzo ryzykowne. Ze Śląskiem wiślacy będą się bić o być albo nie być - nie ma wątpliwości Smuda.
Smuda: Wielki sentyment do Wisły Kraków
"Białą Gwiazdę" darzy wielkim sentymentem.
- Wisła dla mnie zawsze będzie klubem wyjątkowym. Tyle razy ją prowadziłem i zawsze udało się coś zawojować. Przy ostatnim podejściu nie mieliśmy pieniędzy, połowę zespołu stanowili juniorzy, a w pewnym momencie sezonu byliśmy wiceliderem. Dlatego czułbym niesamowity żal, gdyby ten klub miał spaść o klasę niżej czy popaść w kryzys. To klub zasłużony! Marki takie jak Wisła, Legia, Widzew zawsze powinny grać w Ekstraklasie
Pogoń Szczecin z Mariuszem Malcem
Do dyspozycji trenera Pogoni Kosty Runjaicia wrócił - po miesięcznej przerwie - obrońca Mariusz Malec, który po urazie głowy będzie występował w masce ochronnej.
Mecz Pogoń - Wisła już dziś (piątek) o godz. 20:30. Transmisja w Canal+Sport. Relacja akcja po akcji w Interii.
Michał Białoński, Interia








