Polska powalczy o igrzyska. Rafał Trzaskowski i Jakub Rutnicki ogłaszają. Komunikat poszedł w kraj
Polska ma zorganizować letnie igrzyska olimpijskie w 2040 lub 2044 roku - ten plan jest już wcielany w życie. O jego szczegółach opowiedzieli w piątek między innymi minister sportu i turystyki Jakub Rutnicki oraz Rafał Trzaskowski - prezydent Warszawy, która ma zostać miastem-gospodarzem imprezy czterolecia. Szef resortu ogłosił, że ma to być "wielka impreza, najpiękniejsza w historii".
W poniedziałek w Biznes Klubie PGE Narodowego odbyło się spotkanie, którego centralną oś stanowił dokument mający bezpośrednio naznaczyć tok wzrostu sportu w naszym kraju w najbliższych latach, o wiele mówiącej nazwie: "Strategia Rozwoju Polskiego Sportu 2040. Droga do igrzysk olimpijskich i paralimpijskich w Polsce".
O jej założeniach opowiadał minister sportu i turystyki Jakub Rutnicki, a wśród oficjeli znaleźli się także między innymi: jego poprzednik na stanowisku Sławomir Nitras, prezydent Warszawy - Rafał Trzaskowski, przedstawiciele świata i struktur sportowych, jak choćby Maja Włoszczowska, Adam Małysz czy pełniący rolę doradcy szefa resortu Robert Korzeniowski.
Czy może być ktoś lepszy?
- Jesteśmy tutaj, bo kochamy polski sport. I chcemy, by się rozwijał - zadeklarował na wstępie swojego wystąpienia minister sportu, po czym przedstawił plan, który ma doprowadzić do organizacji w Polsce "wielkiej imprezy, najpiękniejszej w historii", jaką mają być igrzyska olimpijskie w Warszawie.
- My już pracujemy w taki sposób, żebyśmy mogli mówić o naszej kandydaturze. Ale najważniejsza jest akceptacja społeczna - stwierdził Jakub Rutnicki, zapowiadając szerokie konsultacje w sprawie igrzysk, które mają rozpocząć się już niebawem.
Igrzyska olimpijskie w Polsce? Jakub Rutnicki i Rafał Trzaskowski wprost ogłaszają
Jednym z elementów szeroko zakrojonej strategii jest pobudzenie wszystkich obywateli do otwarcia się na regularną aktywność fizyczną.
- Musimy wprowadzić receptę na zdrowie, a najlepszą receptą jest ruch - powiedział minister, zapowiadając przy tym konieczność lepszej edukacji trenerów oraz dbania o młode, sportowe talenty.
Organizacja igrzysk w Polsce ma stanowić kolejny krok w rozwoju naszego kraju na gruncie sportu, ale i turystyki. Jakub Rutnicki wyraził wiarę w to, że w ten sposób może ona stanowić znacznie więcej niż 5 procent polskiego PKB.
- Mam nadzieję, że będziemy potrafili w przyszłości zorganizować piękną imprezę, jaką będą igrzyska - powiedział szef resortu, zwracając się do Rafała Trzaskowskiego, który następnie zajął jego miejsce na scenie.
- To olbrzymia szansa, olbrzymi projekt, który wpisuje się w nasze plany. I ma niesłychane znaczenie symboliczne. Przy każdej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego przypominam trudne dni, gdy Warszawa miała zniknąć z map Europy. Miało jej nie być. Teraz mamy wyjątkową w historii naszego miasta szansę, by na setną rocznicę - jeśli będzie to rok 2044, jeśli impreza odbędzie się wcześniej, będzie to symboliczne - Warszawa mogła zaprezentować się w całej krasie - przekazał prezydent Warszawy.
I dodał:
Warszawa może być osią tego projektu, ale igrzyska będą organizowane - a wierzę, że się to uda - w całej Polsce. Wszystkie oczy będą zwrócone na nas. To będzie moment nie tylko inwestycji i pobudzania gospodarki. Będziemy mogli potwierdzić, że Warszawa jest bezpieczna. I walka naszych przodków o godność i wolność będzie miała tutaj swoje odzwierciedlenie
Rafał Trzaskowski zapewnił przy tym, że Warszawa już przygotowuje się do organizacji igrzysk, czego przykład stanowią 72 prowadzone właśnie inwestycje sportowe, które pochłoną łącznie 2 miliardy złotych. Wspomniał także o planach związanych z czwartą linią metra.
- Medale wygrywa się nie tylko w dniu wielkiej imprezy. Wygrywa się je znacznie wcześniej na obiektach sportowych - powiedział.
I nieco rozbawiając zebrane towarzystwo, zaznaczył:
To sztafeta rozpisana na 20 lat. Jesteśmy na pierwszej zmianie, ale potem będziemy przekazywać pałeczkę. Mam nadzieję, że wszyscy nawet w wieku lat 70 będziemy mogli dotrzeć na igrzyska w dobrej formie
