Iga Świątek miażdży rywalkę przed meczem. Polka już triumfuje. I to jak
Iga Świątek czeka na swój drugi w karierze ćwierćfinałowy mecz Wimbledonu, w którym zmierzy się z Ludmiłą Samsonową. Jeśli była liderka światowego rankingu pokona Rosjankę, pobije kolejny rekord w swojej karierze. Szanse na to są spore, a Polka już przed bezpośrednim starciem o miejsce w wielkoszlemowym półfinale może święcić pierwszy "triumf" nad 26-letnią zawodniczką.
Iga Świątek udaną formę z występów w turnieju WTA w Bad Homburg - gdzie dotarła aż do finału, przegrywając walkę o tytuł z Amerykanką Jessicą Pegulą - przekłada na korty Wimbledonu. Polka w poniedziałek pokonała 6:4, 6:1 Dunkę Clarą Tauson, dzięki czemu po raz drugi w karierze awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowych zmagań w Londynie. I wciąż ma ochotę na więcej.
- Pierwszy raz naprawdę podoba mi się w Londynie. Przepraszam, zawsze tu uwielbiałam przyjeżdżać. Jesteśmy jednak tenisistkami, więc czujemy się lepiej poza kortem jeśli wychodzi nam gra na korcie. W tym roku czuję, że mogę grać w swoją grę i mam nadzieję, że to będzie trwało tak długo jak tylko możliwe. Zamierzam dalej iść do przodu i pracować - powiedziała Iga Świątek tuż po triumfie nad Clatą Tauson, zwracając się do brytyjskiej publiczności.
Kolejną rywalką byłej liderki rankingu WTA będzie Ludmiła Samsonowa, która w poniedziałkowym meczu 1/8 finału ograła 7:5, 7:5 hiszpańską tenisistkę Jessicę Bouzas Maneiro.
Iga Świątek zagra o półfinał Wimbledonu. Kibice pewni zwycięstwa Polki nad Rosjanką
Jeśli Iga Świątek pokona Rosjankę, pierwszy raz w seniorskiej karierze znajdzie się w półfinale Wimbledonu, a także pobije kolejny rekord. Oficjalny portal WTA wylicza, że pokonując Clarę Tauson, Polka zanotowała swój siódmy triumf na trawie w tym sezonie, a tym samym wyrównała swój najlepszy wynik w karierze z 2023 roku. Teraz jest o krok od tego, by wyśrubować tę statystykę.
W tekście podsumowującym poniedziałkowe zwycięstwo Igi Świątek zaznaczono także, że 24-latk może również jeszcze bardziej poprawić bilans swoich bezpośrednich starć z Ludmiłą Samsonową. Do tej pory obie tenisistki mierzyły się ze sobą czterokrotnie i za każdym razem górą była nasza tenisistka. Co więcej, choć w 2022 roku w Stuttgarcie przegrała pierwszą partię z Rosjanką, potem wygrała już osiem kolejnych setów z rzędu.
Portal WTA przygotował także ankietę, w której fani tenisa mogą wyłonić swoją faworytkę środowego ćwierćfinału. I jak na razie robią to w sposób zdecydowany.
Czy Iga Świątek awansuje po raz pierwszy do półfinału Wimbledonu?
- Tak. Ona świetnie czuje korty trawiaste - brzmi odpowiedź, na którą wskazało na ten moment 93 procent respondentów. Zwycięstwo Ludmiły Samsonowej przewiduje natomiast siedem procent fanów. Z przymrużeniem oka można więc stwierdzić, że Iga Świątek już przed meczem święci swój pierwszy triumf nad Rosjanką.
