Partner merytoryczny: Eleven Sports

Syn Kliczki: "Napisali, że powieszą mojego ojca". 20-letni Maksym ruszył do akcji

Mężczyzna w garniturze na pierwszym planie, w tle rozmazane sylwetki osób, w prawym górnym rogu okrągłe wstawienie z koszykarzem w stroju reprezentacji Ukrainy.
Syn Witalija Kliczki, 20-letni Maksym Kliczko nie poszedł w ślady ojca, ale został koszykarzem. Wspomina rzeczywistość związaną z wybuchem wojny w UkrainieBRITTA PEDERSEN/DPA/dpa Picture-Alliance via AFP / X/@MichalKoperBoksPUSTE

Syn Kliczki o okrucieństwie wojny. "Psychologicznie ciężko"

Zobacz również:

    Tata dzwoni z Kijowa, kiedy jest ostrzał, a ja mu nie wierzę, że ta wojna się zaczęła. W pierwszych tygodniach, gdy Rosjanie atakowali Kijów, było mi psychologicznie ciężko. Pisali różne rzeczy. Mówili, że złapią wszystkich, którzy piastowali wysokie stanowiska w państwie. W tym Kliczkę. I że go powieszą. Najważniejsze dla mnie było to, że byłem wtedy z rodziną i przyjaciółmi. Miałem też wsparcie ze strony drużyny
    podkreślił Maksym.

    Zobacz również:

      Paweł Stępień - Łukasz Stanioch. Skrót walki. WIDEOPolsat SportPolsat Sport
      Gdy pisał te słowa, Władimir Kliczko nie wiedział, że za chwilę będzie musiał bronić ojczyzny po inwazji Rosji na Ukrainę
      Gdy pisał te słowa, Władimir Kliczko nie wiedział, że za chwilę będzie musiał bronić ojczyzny po inwazji Rosji na Ukrainę123RF/PICSEL
      Witalij Kliczko na ulicach Kijowa
      Witalij Kliczko na ulicach KijowaSERGEI SUPINSKY / AFPAFP
      Władimir Kliczko zabrał głos w trzecią rocznicę wojny w Ukrainie. Wyraźnie wysyła sygnał do Donalda Trumpa, prezydenta USA
      Władimir Kliczko zabrał głos w trzecią rocznicę wojny w Ukrainie. Wyraźnie wysyła sygnał do Donalda Trumpa, prezydenta USAKira Hofmann / Photothek / dpa Picture-Alliance via AFPAFP