Partner merytoryczny: Eleven Sports

Łukasz Janik krótko poczeka na Lebiediewa?

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Łukasz Janik (28-2, 15 KO) już teraz miał bić się o mistrzostwo świata federacji WBA kategorii cruiser z Denisem Lebiediewem (26-2, 20 KO), ale musi trochę poczekać. Być może niedługo.

Rosjanin został zmuszony przez władze organizacji do potyczki z obowiązkowym pretendentem, a zarazem championem w wersji tymczasowej, Yourim Kalengą (21-1, 14 KO).

Na szczęście dla pięściarza z Jeleniej Góry to może być tylko krótkie odroczenie.

Promujący Polaka Andrzej Wasilewski przyznał w magazynie "Puncher" w Polsacie Sport, że jego wspólnik, Piotr Werner, dogadał wszystkie szczegóły ze stroną rosyjską i jeśli tylko Lebiediew upora się w najbliższy piątek w Moskwie z Kalengą, jego kolejnym przeciwnikiem będzie właśnie Łukasz. Temu więc nie pozostaje nic innego, jak tylko trzymać kciuki za Denisa.

- Mojemu partnerowi udało się doprowadzić do końca negocjacje z naszymi przyjaciółmi z grupy Andrieja Riabińskiego. Mamy na mailu potwierdzenie, że jeśli Lebiediew pokona Kalengę, to prawdopodobnie we wrześniu Łukasz będzie kolejnym jego rywalem - poinformował promotor Janika.

bokser.org

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje