Szpilka w nocy z piątku na sobotę polskiego czasu skrzyżuje rękawice z Yasmany Consuegrą (17-1, 14 KO). Amerykanin natomiast do drugiej obrony pasa WBC przystąpi 26 września."Porażka z Jenningsem to było coś najlepszego co mogło mnie wówczas spotkać. Ta porażka mnie obudziła z letargu. Przyleciałem tu do Ameryki, gdzie trenuje się najlepiej. Teraz jestem gotów by walczyć na galach z cyklu PBC. Cieszę się z kontraktu z Alem Haymonem i z tego, że tu jestem" - powiedział Szpilka i jak zwykle szybko opowiedział o swoich planach i ambicjach."Po tym zwycięstwie chciałbym spotkać się z wygranym z głównej walki tego wieczoru, czyli Cunninghamem bądź Tarverem. Taki pojedynek mógłby być eliminatorem do tronu WBC. Mistrzem świata WBC jest Wilder, lecz on popełnia dużo błędów i ma sporo słabości. Potrafi co prawda bardzo mocno uderzyć, jednak marzy mi się taki pojedynek. Obnażyłbym wszystkie jego niedociągnięcia" - stwierdził popularny "Szpila".