"Szermierka na pięści" w kraju nad Wisłą przeżywa w ostatnich dniach same dobre chwile. Miłośnicy boksu z dumą od kilku dni spoglądają choćby na Brazylię, gdzie w ramach Pucharu Świata "Biało-Czerwoni" zgarnęli aż jedenaście medali. Po te najcenniejsze sięgnęły panie - Barbara Marcinkowska oraz Wiktoria Rogalińska. Wśród mężczyzn błysnął natomiast Paweł Brach, którego zatrzymał dopiero finałowy rywal. Okazuje się, że nie tylko w Ameryce Południowej dzieją się historyczne wydarzenia. Tuż za zachodnią granicą całemu kontynentowi zaimponował Mateusz Tryc. 33-latek w końcu otrzymał szansę zmierzenia się o mistrzowski pas. "Powiem wam, że jest grubo. Dostałem zaproszenie na konferencję prasową WBO. Ale po co dostałem zaproszenie? No właśnie, bo jest szansa, że będę walczył o tytuł europejski. Walka w kwietniu" - chwalił się 24 lutego w mediach społecznościowych. W Poczdamie Polak stanął naprzeciwko Nicka Hanninga. Niemiec miał przewagę w postaci własnej, licznie zgromadzonej publiczności. Przed walką właśnie z tego powodu mało kto dawał naszemu rodakowi jakiekolwiek szanse. A ten jednak pokazał, iż nie należało go skreślać. Od samego początku to Mateusz Tryc prezentował się zdecydowanie lepiej. Prawdziwa petarda nadeszła natomiast w dziesiątej odsłonie. Przeszła przez zawody jak burza, fantastyczny wynik. Polska bokserka ze złotem Mateusz Tryc z pasem mistrza Europy. Zakończył kilkuletnią serię Niemca Już wydawało się, że triumfatora wskażą sędziowie, gdy 33-latek posłał solidne uderzenie w stronę przeciwnika na około pięćdziesiąt sekund przed ostatnim gongiem. Niemiec padł na deski, a gdy wstał, przyjął kolejną nawałnicę ciosów i niespodzianka stała się faktem. Kilka minut później na biodrach Polaka znajdował się europejski pas WBO kategorii półciężkiej. Był początek trzeciej rundy i padł decydujący cios. Przedwczesny koniec walki Polaka o złoto "Przez wielu skreślony Tryc dał naprawdę dobrą walkę i zaliczył mocny skalp na wyjeździe" - napisał w serwisie X zachwycony Mateusz Hencel, który pochwalił się nagraniem z końcówki konfrontacji. "Mamy to. Pas WBO jedzie do Polski" - ogłosił natomiast sam główny bohater. Zwycięstwo smakuje mu na pewno wyjątkowo. Nick Hanning od maja 2021 roku pozostawał niepokonany. I to właśnie nasz rodak zakończył jego imponującą serię.