- Tak, wszystko jest już zaklepane - przyznał Klimas. Obaj pięściarze kiedyś "przesparowali" z sobą kilka rund, a 16 listopada mieli skrzyżować rękawice w oficjalnym boju. Niestety kilka dni przed startem popularny "Góral" rozchorował się i ostatecznie wycofał z programu gali w Veronie (USA). W zastępstwie Polaka szybko sprowadzono twardego Garretta Wilsona. Ten postawił trudne warunki Głazkowowi, pomimo faktu, że przegrał dość wysoko na punkty. - Co ja mogę zrobić? Jest jak jest i nic na to nie poradzę. Widocznie tak miało być - mówił Adamek. Ale już wtedy zapowiedział, że chciałby w przyszłości stanąć oko w oko z Ukraińcem. I dopiął swego. W kończącym się roku nasz rodak stoczył tylko jeden pojedynek. Po dłuższym odpoczynku po szalonym sezonie 2012 wypunktował gładko na początku sierpnia Dominicka Guinna.