Zapewne kibice piłki nożnej w utęsknieniem wyczekiwali na nadejście tego dnia. 26 kwietnia o godzinie 22:00 rozegrany bowiem zostanie mecz, który wyłoni tegorocznego zwycięzcę hiszpańskiego Pucharu Króla. Będzie to starcie nie byle jakie, bowiem naprzeciw siebie staną dwie, najbardziej ikoniczne drużyny Półwyspu Iberyjskiego - FC Barcelona oraz Real Madryt. Niestety pucharowe El Clasico w tym sezonie nie obyło się bez kontrowersji, które sprokurowane zostały przez medialną wojnę między madrycką drużyną, a składem sędziowskim, który wyznaczony został do prowadzenia tego starcia. W konsekwencji spięcia otrzymaliśmy szereg różnych wydarzeń, które jeszcze bardziej zaogniły sytuację. Jak się jednak okazało, sytuacja ta wpłynęła bardzo negatywnie na wizerunek "Królewskich". Piłkarski świat nie pozostawił suchej nitki na Realu Madryt. "Brak szacunku zepsuł najpiękniejszy mecz roku" Głosów krytykujących przedmeczowe poczynania Realu Madryt nie brakuje. Na łamach hiszpańskiego portalu "MARCA" pojawił się felieton tamtejszego dziennikarza o bardzo wymownym tytule - "Florentino stop". Jego treść odnosiła się do "bomby atomowej", jaką zrzucił Real Madryt, który prze meczem zażądał zmiany składu sędziowskiego. "To była druzgocąca deklaracja wojny podpisana przez anonimowego członka zarządu. Florentino Perez nie dopuścił oczywiście do bezpośredniego powiązania swojego nazwiska z oświadczeniem, które zniszczyło historię, reputację i wartości białego klubu" - pisze dziennikarz portalu "MARCA". Negatywnie na temat poczynań "Los Blancos" wypowiadają się również dziennikarze innego hiszpańskiego portalu "as.com", podkreślając brak szacunku oraz wszelkich zahamowań ze strony włodarzy madryckiego klubu. "Niestety w pełni, wykorzystali zaistniałą sytuację. Najpierw przypomnieli, że żaden hiszpański sędzia nie będzie na Mistrzostwach Świata, aby potwierdzić teorię, że nie spełniają standardów. Następnie poprosił RFEF o zmianę sędziów uważając, że są oni uprzedzeni, co postawiłoby prezydenta Louzana w złym świetle, gdyby się zgodził. I na koniec, zhańbił najpiękniejszy mecz roku, lekceważąc wszystkich i wszystko. [...]. Brak szacunku zepsuł najpiękniejszy mecz roku" - pisze dziennikarz "as.com". Okazuje się jednak, że Hiszpania to nie jedyny kraj, w którym szeroko komentowana jest sytuacja, wywołana przez przedmeczowe posunięcia "Królewskich". Głosy krytyki płyną również z Francji, gdzie portal "El Paris" postanowił zamieścić informację o żądaniach Realu Madryt jako jeden z głównych tematów dnia. Ich tekst odnoszący się do sytuacji nosił tytuł - "Pożar przed finałem; Madryt żąda usunięcia zespołu sędziowskiego". Podobne materiały krytykujące Real Madryt pojawiły się również we włoskich oraz angielskich mediach. Niestety niekwestionowane piłkarskie święto, jakim jest nadchodzące El Clasico, z pewnością zapamiętane zostanie w dużej mierze prze skandaliczne wydarzenia, które miały miejsce przed rozpoczęciem rywalizacji dwóch hiszpańskich gigantów.