Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Hull City (”Tygrysy”) w 13. minucie spotkania, gdy Reece Burke strzelił pierwszego gola. W 14. minucie sędzia pokazał kartkę Baileyowi Wrightowi z drużyny gospodarzy. Piłkarze gospodarzy szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 21. minucie na listę strzelców wpisał się Aiden McGeady. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Jack Diamond. W 41. minucie Tom Eaves zastąpił Josha Magennisa. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał kartką George'a Honeymana, zawodnika Hull City. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Na drugą połowę zespół Sunderland AFC wyszedł w zmienionym składzie, za Lee Burge'a wszedł Remi Matthews. Drugą połowę jedenastka Sunderland AFC rozpoczęła w zmienionym składzie, za Conora McLaughlina wszedł Lynden Gooch. A kibice Hull City nie mogli już doczekać się wprowadzenia Keane'a Lewisa-Pottera. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie aż pięć strzelonych goli. Murawę musiał opuścić Alfie Jones. Trener Sunderland AFC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Chris Maguire, a murawę opuścił Jack Diamond. W tej samej minucie Charlie Wyke został zmieniony przez Dannego Grahama, a za Aidena McGeady'ego wszedł na boisko Elliot Embleton, co miało wzmocnić drużynę Sunderland AFC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Brandona Fleminga na Calluma Eldera. W drugiej połowie nie padły gole. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Jedenastka ”Czarnych Kot” w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast drużyna gości wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół Sunderland AFC będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Londynie. Jego rywalem będzie AFC Wimbledon. Tego samego dnia Blackpool FC zagra z jedenastką Hull City na jej terenie.