Partner merytoryczny: Eleven Sports

Tłuczyński: Graliśmy w ośmiu

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

- Atmosfera na hali była fantastyczna. Kibice byli naszym ósmym zawodnikiem i dziękujemy im za pomoc w awansie - mówił po meczu z Rumunią (34:22) reprezentant Polski Tomasz Tłuczyński.

/AFP

Skrzydłowy naszej kadry mógł czuć się jak u siebie w domu - urodził się przecież w Kielcach i tu mieszkają jego rodzice. I choć nigdy nie grał w kieleckiej siódemce, to kibice zgotowali mu serdeczne przyjęcie. - Żeby tak wszędzie w Polsce się grało, żeby był taki doping to by było coś fantastycznego - mówił Tłuczyński.

Wygraną dwunastoma bramkami z Rumunią uznał za wystarczającą. - O to nam chodziło. Pamiętaliśmy przegrany mecz w Rumunii, gdzie dostaliśmy mocno po głowie. Chcieliśmy się im zrewanżować i to nam się chyba w pełni udało. Ten awans nam się należał. Ja bardzo chciałem pojechać na kolejne Euro, chłopaki też, dlatego żadnego przeciwnika nie lekceważyliśmy. Najtrudniej było przed meczem z Czarnogórą, a cała nasza grupa była trudna i walka w niej była do samego końca.

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje