W mocno obsadzonym turnieju głównym znalazło się czterech "Biało-Czerwonych". Byli to: Seweryn Brzozowski, Wojciech Lubieniecki, Mateusz Antkiewicz oraz Radosław Zawrotniak. Najlepiej poradził sobie ostatni z wymienionych, pochodzący z Krakowa 38-latek, który dotarł aż do decydującej fazy, zajmując ostatecznie trzecie miejsce. W półfinale przegrał ze złotym medalistą igrzysk olimpijskich w Rio - Koreańczykiem Parkiem Sang-youngiem. Początkowo Polak był w stanie nawiązać wyrównaną rywalizację z młodszym o 14 lat rywalem, lecz później pozwolił mu odskoczyć na kilka punktów. Strata ta okazała się być nie do odrobienia. Zawrotniak walczył jednak zaciekle - podczas jednego z ataków wpadł nawet na stojącą nieopodal tablicę wyników. Ostatecznie przegrał 9:15.Mimo to nasz reprezentant może być z siebie zadowolony - zdobył bowiem kolejne punkty w rankingu olimpijskim. Było to jego siódme podium w karierze. TB