34-letni Klose do bramki trafił już w trzeciej minucie i mógł całkowicie odmienić obraz spotkania. Był to bowiem pierwszy gol strzelony w tym spotkaniu. Tymczasem obudziło się Napoli; Urugwajczyk Edinson Cavani popisał się hat-trickiem i poprowadził swój zespół do zwycięstwa. "Miroslav zasługuje na nagrodę" - ocenił kapitan ekipy z Neapolu Paolo Cannavaro. W tym samym tonie wypowiadali się wszyscy niemal zawodnicy. Swój zachwyt wyrazili już na boisku; podbiegli do rywala i zaczęli go obejmować oraz poklepywać. "Brawo Klose, piękny gest" - napisała na pierwszej stronie "Gazzetta dello Sport", która zaznaczyła, że jego postawa jest godna podziwu, bowiem zdarzyła się w momencie, gdy włoski futbol kojarzy się przede wszystkimi z aferami o korupcję. Prasa na Półwyspie Apenińskim przypomina również o podobnej sytuacji, gdy Klose występował w niemieckiej Bundeslidze. 30 kwietnia 2005 roku, kiedy grał w barwach Werderu Brema, odmówił wykonania rzutu karnego w meczu z Arminią Bielefeld, ponieważ uważał, że nie był słusznie przyznany. Później dostał za ten gest nagrodę Fair Play.