Dla Anity Włodarczyk świąteczną atmosfera zaczyna się wtedy, gdy można usiąść przy zapalonej choince. - Kiedy jadę do rodziców to pomagam mamie w gotowaniu. Ale kiedy to ja organizuję wigilię u siebie w Warszawie to najwięcej czasu w kuchni spędza właśnie mama, a ja dbam wtedy o wystrój mieszkania - opowiada mistrzyni olimpijska. Do kuchni nie garnie się także Agnieszka Radwańska. - Gotowanie zostawiamy mamie, ona jest w tym bardzo dobra, więc nie ma co zabierać jej roboty - śmieje się tenisistka. Jaka wigilia, taki cały rok Z kolei Rafał Majka ma od lat bardzo ważny obowiązek do wykonania w wigilijny poranek. - Pierwsze, co robię rano to wyjeżdżam na rower i staram się zrobić jak najwięcej kilometrów. Jeżeli w wigilię przejadę dużo to znaczy, że przez cały rok będę pracowity. A potem wieczorem przychodzi już nagroda, czyli dużo, dużo jedzenia, bo ja bardzo lubię dobrze zjeść w święta - mówi kolarz. Koniecznie zrób dobry uczynek. Bądź kimś więcej niż Święty Mikołaj. Spraw by potrzebujący mieli piękne święta. Wpłać i pomóż >> Najlepszy karp to ten od mamy Dla Karola Kłosa nie ma świąt bez opłatka na stole. Ale ulubionej potrawy nie ma, bo po prostu trzeba spróbować wszystkich. - Żeby mieć dużo pieniędzy. Tak twierdzi moja babcia - śmieje się siatkarz. Maja Włoszczowska zajada się z kolei karpiem z warzywami przygotowywanym przez mamę. - Nikt nie robi lepszego karpia niż moja mama! - mówi wicemistrzyni olimpijska. Nikt nie robi lepszego karpia niż mama, a nikt nie pomaga lepiej niż sportowcy w drużynie SZLACHETNEJ PACZKI. Koniecznie zrób dobry uczynek. Bądź kimś więcej niż Święty Mikołaj. Spraw by potrzebujący mieli piękne święta. Wpłać i pomóż >> Interia jest patronem Szlachetnej Paczki.