Transferowa sensacja wisi w powietrzu. 2,4 miliona złotych plus bonus od sponsora
Cellfast Wilki Krosno konsekwentnie zaprzeczają zainteresowaniu transferem Jasona Doyle'a. Mówią, że mistrz świata mógłby przyjść, ale tylko w razie awansu do PGE Ekstraligi. Jednak w środowisku aż huczy od plotek, że Doyle jest coraz bliżej Wilków, które chcą zamknąć skład na 2026 bardzo mocnym uderzeniem. Znamy szczegóły operacji, która ma uczynić Wilki najmocniejszym zespołem Metalkas 2 Ekstraligi.

Temat przenosin Jasona Doyle'a do Cellfast Wilków Krosno krąży w żużlowym środowisku już od ponad miesiąca. Klub jednak cały czas konsekwentnie zaprzecza i wyjaśnia, że z Doylem rozmawiał tylko na wypadek, gdyby udało się awansować do PGE Ekstraligi.
Jason Doyle w trudnej sytuacji, Wilki Krosno z tego skorzystają
Od niedzielnej porażki Wilków z Abramczyk Polonią Bydgoszcz (41:49) jasne jest to, że awansu w tym roku nie będzie. Sprawa Doyle nadal jednak żyje. Z naszych informacji wynika, że w ciągu tygodnia ma się rozstrzygnąć, czy mistrz świata z 2017 trafi do Wilków.
Doyle jest w trudnej sytuacji. Obecnie jest zawodnikiem Krono-Plast Włókniarza Częstochowa, ale wszem wobec mówi, że nie chce tam zostać. Nie podoba mu się to, jak klub się z nim rozlicza. Jakiś czas temu poskarżył się nawet prezesowi Ekstraligi, że Włókniarz ma wobec niego olbrzymie zaległości. Chodziło o kwotę rzędu 900 tysięcy złotych. Przy czym 1,6 miliona złotych z tegorocznej gaży Doyle'a było już na jego koncie.
ROW Rybnik chce Jasona Doyle'a, ale musi się utrzymać
W każdym razie Doyle nie chce być dłużej zawodnikiem Włókniarza, a ewentualny angaż w innych klubach jest uzależniony od ich przyszłości. INNPRO ROW Rybnik chciałby Doyle'a, ale musi się utrzymać. Gezet Stal Gorzów była zainteresowana, dopóki nie porozumiała się z Andersem Thomsenem. I tylko, gdyby Duńczyk wycofał się na ostatniej prostej, temat Doyle'a mógłby wrócić. Teoretycznie zawodnika mogłaby jeszcze wziąć Abramczyk Polonia Bydgoszcz, ale najpierw musi awansować do PGE Ekstraligi, a potem podjąć jakiekolwiek rozmowy.
W tej sytuacji Wilki mogą stać się jedyną sensowną opcją dla żużlowca. Nie ma co prawda najmniejszej szansy na to, żeby w Krośnie dostał kontrakt przekraczający milion złotych za podpis i 10 tysięcy za punkt, ale na gwiazdorską gażę mógłby jak najbardziej liczyć.
Gwiazdorski kontrakt czeka na Jasona Doyle'a w Wilkach
Ta gwiazdorska gaża, to byłoby około 800 tysięcy złotych za podpis i 8 tysięcy za punkt. Przy 200 punktach Doyle zgarnąłby 2,4 miliona złotych, czyli bardzo dużo. Do tego mógłby liczyć na bonus od Cellfastu, tytularnego sponsora klubu. Jeśli dalej będzie startował w Grand Prix, to miałby dostać 200, może 300 tysięcy za reklamę.
Wilki już kończą budowę składu na 2026. Mają Luke'a Beckera, Roberta Chmiela, Marcusa Birkemose (U24), są też bliscy zatrzymania Tobiasza Musielaka. Do tego dojdą juniorzy Szymon Bańdur i Radosław Kowalski. Być może zostanie też kończący wiek młodzieżowca Piotr Świercz. Mówi się jeszcze o zainteresowaniu Duńczykami: Kennethem Bjerre i Frederikiem Jakobsenem, ale gdyby Doyle powiedział "tak", to obaj poszliby w odstawkę.












