Fatalne doniesienia przed finałem. Wydali miliony, a o tym zapomnieli
3 miliony złotych wydały Cellfast Wilki Krosno na kontrakty. Mistrz świata Jason Doyle podpisał dwuletnią umowę, gdzie za podpis ma dostać 800 tysięcy złotych rocznie. Wilki oczywiście liczą na finał i awans do PGE Ekstraligi. Nie mamy jednak dobrych wiadomości dla potęgi ze wschodu. Nasz ekspert wieszczy Wilkom katastrofę, swoje dokłada sztuczna inteligencja. Wszystko, dlatego że Wilki popełniły błąd, którego już nie da się naprawić.

Na chwilę zamrozili transferowy rynek podpisując 2-letni kontrakt z Jasonem Doylem. Bardzo szybko w ślad za tym poszły jednak informacje, że miliony wydane na Doyle'a pójdą w błoto, jeśli Abramczyk Polonia Bydgoszcz nie awansuje w 2025 do PGE Ekstraligi. Na nieszczęście Cellfast Wilków Krosno tak się właśnie stało.
Wilki Krosno. Miliony wyrzucone w błoto?
Dziś o Wilkach mówi się różnie. Jedni uważają, że to będzie "czarny koń", ale coraz więcej jest tych, którzy mówią: "to będzie największy przegrany ligi w 2026". Miliony wydane na gwiazdy, które miały dać awans, w istocie zostaną wyrzucone w błoto. - Tam nie tylko nie będzie awansu, ale i finału - przestrzega Leszek Tillinger, były prezes Polonii i pilny obserwator Metalkas 2 Ekstraligi.
Jeden z prezesów mówi nam o Wilkach tak: - Świetny Doyle, równie znakomity Becker i solidny Musielak. Jednak to wszystko. Birkemose, to tykająca bomba. Z Chmielem, to nigdy nic nie wiadomo, a juniorzy słabsi od tych, których mają Bydgoszcz i Ostrów. Kowalski ma talent, ale ma też dopiero 17 lat i raptem jeden przejechany sezon w KLŻ.
Wilki zachłysnęły się transferem Doyle'a
- Skupili się na Doyle'u, zachłysnęli się tym zakupem, ale nie pomyśleli o innych. Dla mnie Wilki, to trzy mocne ogniwa i cztery zagadki. A najgorsze, że już nie ma ich na kogo wymienić, bo na rynku posucha. Według mnie Polonia i Ostrów mają więcej argumentów niż Wilki, a prezesa z Krosna czeka teraz wiele nieprzespanych nocy. Bo jednak wziął mistrza świata, żeby awansować, a nawet do dwójki nie wejdzie - ocenia Tillinger.
Nasz ekspert obstawia finał Abramczyk Polonia - Moonfin Malesa Ostrów. - Z racji atutów, jakie mają obie drużyny. Polonię pociągną juniorzy Wiktor Przyjemski i Maksymilian Pawełczak. Obaj mogą zdobywać nawet 20 punktów w meczu. Ostrów ma z kolei najlepszego U24 w lidze Jakuba Krawczyka. I juniorów też ma niezłych. Krosno nie ani jednego, ani drugiego - zauważa Tillinger.
Szansa Wilków uciekła wraz z porażką Polonii w finale
Zdaniem naszego rozmówcy znaczenie Doyle'a dla Wilków też jest przeceniane. - Ja wcale nie uważam, że on będzie robił komplety. Szymon Woźniak po zejściu do niższej ligi też miał być gwiazdą, a zawiódł we wszystkich ważnych meczach. Zejście z Ekstraligi wcale nie oznacza, że ktoś wyrośnie ponad poziom.
Nieco bardziej łaskawa dla Wilków jest sztuczna inteligencja. Jej zdaniem Polonia ma 55 procent szans na wygraną, ale Wilki mogą być "czarnym koniem" z 35-procentowymi szansami na wygraną. Najniżej oceniane są szanse Ostrowa. Jakby jednak nie spojrzeć transfer Doyle'a nie spłaci się ani w scenariuszu eksperta, ani w rachubach AI. - Szansa Wilków na awans uciekła wraz z przegraną Polonii w tegorocznym finale ligi. Jakby Polonia z Unią awansowały wyżej, a Stal była drugim spadkowiczem obok ROW-u, to w Krośnie mogliby otwierać szampana. Przecież Gorzów po spadku by się rozpadł i Wilki mogłyby zgarnąć całą pulę - kończy Tillinger.












