Partner merytoryczny: Eleven Sports

Stoch jednak poza kadrą. Thurnbichler skreśla i składa publicznie obietnicę

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Polski Związek Narciarski ogłosił kadrę skoczków na PŚ w Lake Placid. Do USA wybierają się ci sami zawodnicy, którzy właśnie bez powodzenia rywalizowali w Willingen. To oznacza, że ponownie nie zobaczymy na rozbiegu Kamila Stocha. Weteran wróci jednak do skakania o najwyższą stawkę już za dwa tygodnie. Jak zapewnił trener Thomas Thurnbichler, trzykrotnego mistrza olimpijskiego zobaczymy w zawodach PŚ w Sapporo.

Trener Thomas Thurnbichler zapowiedział, że Kamil Stoch wróci do kadry na zawody PŚ w Sapporo
Trener Thomas Thurnbichler zapowiedział, że Kamil Stoch wróci do kadry na zawody PŚ w Sapporo/AFP

Trener Thomas Thurnbichler nie poczuł się zrażony słabym występem polskich skoczków w Willingen. Na następne pucharowe zawody, tym razem do Lake Placid (7-9 lutego), zabiera tych samych zawodników, którzy w kończący się weekend rywalizowali w Niemczech. Jego decyzję w mediach społecznościowych ogłosił właśnie PZN.

Do USA lecą zatem: Dawid Kubacki, Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł oraz Piotr Żyła. Plan zawodów jest taki sam jak w Willingen. Zobaczymy zmagania mikstów oraz dwa konkursy indywidualne.   

Kadra na Lake Placid ponownie bez Stocha. Szansę dostanie dopiero w Sapporo

Jak ustalił serwis Skijumping.pl, do Stanów Zjednoczonych wybiorą się także Pola Bełtowska, Nicole Konderla, Natalia Słowik i Anna Twardosz. W Niemczech polska drużyna mieszana nie awansowała do serii finałowej. Dorobkiem punktowym wyprzedziła tylko Finlandię. 

Panowie też nie błysnęli. Ani w sobotę, ani w niedzielę nie udało się wskoczyć do czołowej dziesiątki. W pierwszym dniu rywalizacji Kubacki był 14., nazajutrz Wąsek skończył zawody na 17. pozycji. Pozostali nasi reprezentanci uplasowali się na niższych lokatach.  

Już wiadomo, że roszady kadrowe nastąpią przed kolejnym pucharowym weekendem. W rozmowie z Eurosportem trener Thurnbichler zapowiedział, że w Sapporo (14-16 lutego) zobaczymy Kamila Stocha. Konkursy w Lake Placid zdecydują, kogo w biało-czerwonym teamie zastąpi.  

Od lata ubiegłego roku indywidualnym trenerem Stocha pozostaje Michal Doleżal. Trzykrotny mistrz olimpijski przeżywa w obecnym sezonie kryzys, czego efektem była m.in. rezygnacja z udziału w Turnieju Czterech Skoczni. Po przyszłorocznych igrzyskach zamierza zakończyć sportową karierę. 

Thomas Thurnbichler/Foto Olimpik/NurPhoto/AFP
Kamil Stoch/AFP
Kamil Stoch/AFP

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje