Nie wszyscy sponsorzy odwracają się od Marii Szarapowej

"Przez dekadę Maria Szarapowa była wzorem i uczciwą kobietą, która inspirowała miliony fanów na całym świecie, by grali w tenisa i oglądali ten sport. Uczciwość i odwaga, z jaką mówiła o swoim błędzie, są wspaniałe. Firma Head jest dumna z tego, że wspiera Marię obecnie i będzie to robić w przyszłości. Zamierzamy przedłużyć z nią kontrakt. Ogłosimy to w najbliższych tygodniach lub miesiącach" - zaznaczył w oświadczeniu dyrektor generalny produkującej rakiety firmy Johan Eliasch.

Później wydano komunikat, że umowa już została przedłużona.

Eliasch podkreślił, że jego firma, która współpracuje z Rosjanką od 2011 roku, jest przekonana, iż zawodniczka nie złamała przepisów świadomie i nie miała na celu uzyskanie przewagi w walce z rywalkami.

"Bezspornym w środowisku naukowym jest, żeby meldonium znacząco zwiększył wydajność, to dzienna dawka musi przekraczać 1-2 mg. Według prawnika Marii przyjmowała ona znacznie mniejszą dawkę. Wobec braku dowodów na to, że złamanie przepisów było świadomym działaniem ze strony Rosjanki w celu poprawy gry lub uzyskania nieuczciwie przewagi rozpatrujemy to w kategoriach niezamierzonego błędu" - podsumował w oświadczeniu.

Szarapowa została jak na razie tymczasowo zawieszona przez Międzynarodową Federację Tenisową (ITF), począwszy od 12 marca. Organizacja jeszcze nie podjęła decyzji co do tego, czy i jak ukarana zostanie była liderka światowego rankingu.

Gdy wyszło na jaw, że Rosjanka miała pozytywny wynik testu antydopingowego, produkująca zegarki Swiss firma TAG Heuer zerwała toczące się wcześniej negocjacje w sprawie przedłużenia z nią umowy. Na czas dochodzenia zawiesiły współpracę firmy Nike i Porsche.