To ogromne wyróżnienie dla 22-letniego łodzianina, który w październiku ubiegłego roku przebił się do światowej czołówki, po występie w finale turniej ATP Masters 1000 w paryskiej hali Bercy. Obecnie jest 22. w rankingu ATP World Tour, a Almagro to numer 16. na świecie. Zawodnicy ci wyjdą na Kort Centralny w drugim pojedynku, po Brytyjce Laurze Robson i Kolumbijce Marianie Duque-Marino. Natomiast po nich wystąpią mistrz olimpijski ubiegłorocznych igrzysk w Londynie Szkot Andy Murray (nr 2.) i Hiszpan Tommy Robredo (32.). W czwartek na tym samym korcie rywalizowała Agnieszka Radwańska (nr 4.). Finalistka poprzedniej edycji wimbledońskiego turnieju pokonała Francuzkę Mathilde Johansson 6:1, 6:3. Kort Centralny jako jedyny posiada zasuwany dach, który gwarantuje, że piątkowe mecze dojdą do skutku nawet w przypadku ulewnych opadów deszczu zapowiadanych przez meteorologów. Już w czwartek po południu niekorzystna pogoda uniemożliwiła dokończenie lub rozegranie kilkunastu spotkań drugiej rundy, w tym wieczornego Urszuli Radwańskiej z Amerykanką Alison Riske. Zawodniczki te powinny wyjść do gry w piątek już o godzinie 11.30 (12.30 czasu polskiego) na kort numer 17. Natomiast pod koniec rywalizacji na korcie 18., w trzecim pojedynku dnia, w trzeciej rundzie Łukasz Kubot będzie walczył już o 1/8 finału z Francuzem Benoitem Paire'em (nr 25.). Jest to najmniejszy z tzw. "show courts", czyli obiektów posiadających rozbudowane trybuny i z rozstawionymi kamerami telewizyjnymi. W planie gier na piąty dzień Wimbledonu znalazła się jeszcze trójka Polaków. W drugim meczu od godz. 11.30 (w Polsce 12.30) na korcie nr 5 w drugiej rundzie debla wystąpią Tomasz Bednarek i Mateusz Kowalczyk. Po drugiej stronie siatki staną Chorwat Ivan Dodig i Brazylijczyk Marcelo Melo (nr 12.). Jeśli pozwoli na to pogoda, to po godzinie 17 (18 czasu polskiego) na jednym z wolnych kortów występ w grze mieszanej rozpocznie Alicja Rosolska w parze z Holendrem Robinem Haase. Ich rywalami będą Brytyjczycy Heather Watson i Jonathan Marray.