Doda zaskoczyła. Szalony plan artystki, ujawniła szczegóły
Doda - od lat zachwycająca zarówno talentem, jak i wysportowaną sylwetką - postanowiła przekuć swoją pasję do zdrowego stylu życia w nowy projekt, a mianowicie... własne obozy treningowe. Artystka zapowiada, że jej "fitness campy" będą zupełnie inne niż te organizowane przez m.in. Annę Lewandowską i Ewę Chodakowską.

Doda od lat pozostaje jedną z najbardziej wyrazistych i rozpoznawalnych postaci polskiej sceny muzycznej. Jej kariera to nie tylko przeboje, nagrody i spektakularne występy, lecz także konsekwentnie budowany wizerunek artystki silnej, charyzmatycznej i niezależnej.
Od lat Doda zachwyca także wysportowaną sylwetką - smukłą, jędrną i wypracowaną dzięki codziennej dyscyplinie. Artystka nigdy nie ukrywała, że jej forma to efekt rygorystycznej, choć racjonalnej diety, regularnych treningów oraz zamiłowania do aktywnego stylu życia, które towarzyszy jej od dzieciństwa.
Sport zawsze był dla niej ważny, a z biegiem lat stał się jednym z filarów dobrej kondycji fizycznej i psychicznej. Nic więc dziwnego, że postanowiła pójść krok dalej i swoją pasję przekuć w... nowy projekt.
Doda rusza z nietypowym projektem. Pójdzie w ślady Lewandowskiej i Chodakowskiej
W rozmowie z portalem "Party" Doda poinformowała, że pracuje nad własnymi obozami treningowymi. Jak podkreśliła, nie będą to jednak klasyczne campy na wzór tych organizowanych przez Annę Lewandowską czy Ewę Chodakowską, a więc dwie najpopularniejsze obecnie trenerki fitness w Polsce.
"Postanowiłam, że może tak przekonam ludzi do mojego trybu życia, właśnie organizując takie campy. Tylko, że moje campy nie będą w ogóle podobne do tych, które organizują dziewczyny. (…) Tak samo będziemy ćwiczyć ciało jak i mental" - powiedziała.
Doda podkreśliła również, że jej obozy skupią się nie tylko na pracy nad ciałem, lecz także nad psychiką uczestników. Zauważyła, że coraz więcej osób potrzebuje wsparcia mentalnego, a ona sama widzi, jak dużą siłę ma jej kontakt z fanami.
"Wiem i widzę, że ja tak samo jestem dla ludzi piosenkarką, jak i coachem mentalnym. Dlatego postanowiłam to przekłuć w niesamowity sukces" - dodała. Jej campy mają więc nie tylko wzmacniać mięśnie, ale też budować odporność psychiczną, aby uczestnicy wychodzili z nich nie tylko z "twardym pośladkiem", lecz także z "twardą psychiką".











