Anna Lewandowska zaraz obok Ewy Chodakowskiej zapracowała sobie na miano "trenerki wszystkich Polek". Żona Roberta Lewandowskiego zachwyca nienaganną sylwetką, a na jej Instagramie aż roi się od motywacyjnych postów z treningów oraz polecajek kulinarnych, które jej zdaniem mają pomóc w utrzymaniu doskonałej formy. To je Anna Lewandowska. Celebrytka już tego nie ukrywa Jeden z fanów Anny Lewandowskiej zapytał wprost gwiazdę, ile posiłków jada dziennie. Żona kapitana reprezentacji Polski bardzo szybko mu odpowiedziała. "To zależy od mojego planu treningowego. Latem jem zdecydowanie mniej ze względu na upał. Jem pełnowartościowe posiłki, ale lekkie! Generalnie jem około czterech posiłków dziennie. Czasem też wybieram dwa duże posiłki dziennie plus przekąska" - wyjaśniła influencerka. Lewandowska wyjawiła także, jak odżywia się podczas podróży, które przecież są codziennością w jej życiu. "A czasem jak jestem na wakacjach, to po prostu jem bez założonego planu, ale wtedy bardzo regularnie trenuję" - zdradziła żona Roberta Lewandowskiego. To nie pierwszy raz, gdy Anna Lewandowska obszernie wypowiada się na temat diety i zdrowego odżywiania. Jakiś czas temu w rozmowie z Onetem celebrytka opowiedziała o nawykach żywieniowych swoich córek Klary i Laury. "Myślę, że są przyzwyczajone do tego, co jest u nas w lodówce i potrafią rozpoznawać, co jest zdrowe, a co niezdrowe. Pozwalam im też spróbować np. na jakichś urodzinach, gdzie są niezdrowe czy torty, a szczególnie w Hiszpanii jest tego dużo. Raczej tłumaczę im najpierw, jak będzie konsekwencja ze zjedzenia tego, jak będą się czuć, żeby sobie to wyobraziły. Rzeczywiście, jeśli to zjedzą i mówią: "Mamusiu, boli mnie brzuszek, niedobrze się czuję, to jest za słodkie", to przypominam im następnym razem: "Pamiętasz, jak się czułaś?". Klara w szczególności potrafi to rozpoznać i powiedzieć: "Wiesz mama, to na pewno będzie za słodkie" albo "Ja tylko spróbuję, bo wszyscy jedzą". I to jest fajne" - zdradziła influencerka. Zobacz też: Ten problem przez lata spędzał Annie Lewandowskiej sen z powiek. Teraz zdecydowała się o tym opowiedzieć Tyle trzeba zapłacić za dzień z Lewandowską. W wersji premium coś wyjątkowego